- Motopompa została odnaleziona w lesie, około 500 m od miejsca, w którym pracowała. Ukryte w krzakach urządzenie przypadkowo odnalazły dwie dziewczynki - oznajmiła na Facebooku Spólka Restrukturyzacji Kopalń.

Pompa zniknęła z Młyńskiej wczoraj.  Była jedną z kilku, które SRK ustawiła, aby usunąć nadmiar wody z podtopionych terenów.

- Motopompy były rozlokowane w miejscach, do których nie był możliwy dojazd. Pracownicy SRK byli w okolicy 24h i regularnie doglądali urządzeń oraz dolewali paliwo, gdyż nie było potrzeby ich stałego dozorowania. Ktoś natomiast wykorzystał moment, w którym motopompa pracowała bez dozoru i ją po prostu ukradł. Na szczęście pracujące przez ponad tydzień urządzenia wypompowały nadmiar wody. (...)  Sytuacja w rejonie ul. Młyńskiej będzie przez SRK stałe monitorowana i w przypadku ponownego zgromadzenia się nadmiaru wody, prace będą kontynuowane - zapewnia SRK na swoim profilu na FB.

O pompowaniu wody w Sierszy pisaliśmy TUTAJ