Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Szczodre umowy sponsoringowe spółki komunalnej z klubem piłkarskim

12.11.2023 08:00 | 5 komentarzy | 3 761 odsłony | Agnieszka Filipowicz
Na kanwie ostatnich ożywionych dyskusji na temat finansowania MKS Trzebinia z gminnych pieniędzy, sprawdziliśmy, jakimi kwotami zasiliła klub spółka komunalna MZN. Okazuje się, że pieniądze od lat płyną szerokim strumieniem.
5
Szczodre umowy sponsoringowe spółki komunalnej z klubem piłkarskim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W latach 2017-2023 roku Miejski Zarząd Nieruchomości sp. z o.o. przekazał MKS-owi łącznie 747 tys. zł. To kwota niebagatelna, zważywszy, że równoległe trzebiński klub otrzymywał też pieniądze bezpośrednio z budżetu gminy. W tych latach zmieniały się osoby rządzące gminą, jak również szefowie spółki. Pomoc finansowa trwała niezmiennie. Jedyny rok, w którym MZN nie przekazał wsparcia finansowego MKS-owi, to 2019. Jednak rok wcześniej, czyli w 2018, przekazał go dwukrotnie.


Rekord w 2023 roku
Nasi rozmówcy przekonują, że taka sytuacja trwa od dawna. Spójrzmy na statystyki z tych ostatnich lat. W 2017 roku, jeszcze za rządów śp. burmistrza Adama Adamczyka, klub otrzymał 130 tys. zł. Za jego następcy Grzegorza Żuradzkiego, pełniącego obowiązki burmistrza przez ok. 8 miesięcy, MKS dostał 20 tys. zł z MZN. Można by rzec - mało jak na standardy trzebińskie. Ale w tym samym roku, jesienią, wybory na burmistrza wygrał Jarosław Okoczuk i za jego rządów MZN jeszcze w 2018 roku zasilił MKS kwotą 100 tys. zł. Poza wspomnianym 2019 rokiem pieniądze płynęły potem szczodrym strumieniem do klubu. W tym roku padł rekord. Wsparcie MZN dla klubu sięgnęło 200 tys. zł.

Promowanie marki
Dlaczego spółka sponsoruje klub piłkarski? Oficjalne argumenty są takie - zawarcie umowy to wynik „realizacji zadania własnego gminy tj. wspierania kultury fizycznej i sportu", zaś „promowanie marki MZN (zarządzanie nieruchomościami, zarządzanie nowo powstałym boiskiem) oraz krytej pływalni Aqua Planet było wartością dodaną do realizacji tego zadania".
Dodajmy, że o zawarciu umowy sponsoringowej wbrew pozorom nie decydują de facto tylko prezesi MZN. Nadzór właścicielski nad MZN sprawuje jedyny wspólnik spółki, czyli gmina reprezentowana przez burmistrza (jest to organ wykonawczy, zarazem pełniący funkcję zgromadzenia wspólników w komunalnej spółce).

Sfera poza kontrolą?
Podobne praktyki z umowami sponsoringowymi realizowane są w wielu innych spółkach komunalnych w Polsce. W zeszłym roku, po kontroli tych spółek w paru województwach, Najwyższa Izba Kontroli sformułowała kilka znaczących wniosków. Jeden z nich dotyczył działań spółek komunalnych w obszarze darowizn i sponsoringu. Te działania same w sobie nie były nielegalne, ale NIK w swym raporcie zwraca uwagę, że „obszar ten generalnie był poza kontrolą".
Znamienne, że Najwyższa Izba Kontroli zarekomendowała podmiotom tworzącym w Polsce prawo „podjęcie inicjatywy legislacyjnej polegającej na określeniu w ustawie o samorządzie gminnym obowiązku ustalenia w drodze uchwały rady gminy zasad sponsoringu i udzielania darowizn przez spółki komunalne gmin."

Straty i sponsoring
W wysłanym do MZN zapytaniu w trybie dostępu do informacji publicznej poprosiliśmy też o podanie wyników finansowych spółki w ostatnich latach. Okazuje się, że MZN przynosi od lat stratę. Dziurę w jego budżecie zasypuje gmina.
Skoro spółka jest trwale nierentowna, to czy jest uzasadnionym prawnie i ekonomicznie zawierać umowy sponsoringu opiewające na niemałe kwoty?

O tym, jakiej odpowiedzi na to pytanie udzielił nam MZN, przeczytacie w najbliższym, 45. numerze „Przełomu". Przedstawimy w nim też wyniki finansowe spółki w latach 2017-2023.