Chrzanów
Pan Ireneusz złowił w Chrzanowie wielką rybę
Ryba wyłowiona przez niego miała 98 cm długości i ważyła prawie 10 kg.
- Oczywiście, wypuściłem ją z powrotem do wody. Tak dużych ryb nigdy się nie zostawia. Ja zresztą ryb prawie w ogóle nie jem - mówi pan Ireneusz.
Wyciągniecie szczupaka z wody zajęło mu sporo czasu. Gdyby nie znajomy, pewnie trudno byłoby mu sobie z nią poradzić.
- W kościeleckim stawie są naprawdę piękne okazy - podkreśla wędkarz.
Pan Ireneusz łowi ryy od jakichś 15 lat, ale dopiero niedawno zabrał się za to na poważnie. Raz w tygodniu, jeśli tylko ma czas, jeździ nad staw w Kościelcu. Za każdym razem, gdy udaje mu się złapać rybę, czuje dreszczyk emocji.
Komentarze
3 komentarzy
Ludzie czy wy jeszcze potraficie czytać ze zrozumieniem? Przecież pisze,że wypuścił szczupaka z powrotem do wody.........................
Oooo, napisał komentarz moralizator, który używa słów za które może beknąć.
i czym się baranie szczycisz, jesteś mordercą , co ta ryba była ci winna