Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Wzrosły opłaty za czynsz w spółdzielczych mieszkaniach. Ludzie płacą nawet 200 zł więcej

14.11.2022 11:00 | 6 komentarzy | 11 820 odsłon | Natalia Feluś

Mieszkańcy Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej od listopada płacą od kilkudziesięciu do kilkuset złotych więcej za czynsz. To nie ostatnie podwyżki. Następne są zapowiedziane od lutego 2023. Jak będzie wyglądał przyszły rok wyjaśniają prezesi PSM Kamil Rembiecha i Jan Góralczyk.

6
Wzrosły opłaty za czynsz w spółdzielczych mieszkaniach. Ludzie płacą nawet 200 zł więcej
Prezesi PSM (od lewej) Jan Góralczyk i Kamil Rembiecha. Fot. NF
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Natalia Feluś: Mieszkańcy bloków zapłacą za czynsz nawet o 200 zł więcej. Wiedzieli o podwyżkach, ale dla wielu rodzin są one trudne do zaakceptowania. Co na nie wpływa?

Kamil Rembiecha: Głównie podwyżka opłaty za ciepło. Zawiadomienia o wysokości opłat za korzystanie z lokalu mieszkalnego, kierowane do członków spółdzielni, właścicieli oraz użytkowników mieszkań, składają się z dwóch pozycji: kosztów zależnych od spółdzielni, w które wchodzi opłata za eksploatację i remonty, oraz kosztów niezależnych, czyli głównie za ciepło zużywane na potrzeby centralnego ogrzewania oraz do podgrzania wody płynącej w kranach w każdym mieszkaniu. Zawiadomienia o zmianach opłat od 1.11.2022r. uwzględniają więc wyższe koszty ciepła i wody. Natomiast opłaty za eksploatację i remonty zmieniają się i obowiązują do 1 lutego 2023 roku.

Ale szykuje się podwyżka wywozu odpadów?

Kamil Rembiecha: Obecne zawiadomienie nie uwzględnia ewentualnego wzrostu kosztów odbioru odpadów. Jeśli ZMGK podejmie uchwałę w tej sprawie, my też będziemy musieli ją uwzględnić.

To nie koniec podwyżek...

Jan Góralczyk: Cena energii elektrycznej, paliwa, minimalnej płacy, materiałów lub te związane z eksploatacją zieleni będą się jeszcze zmieniać, dlatego oszacowaliśmy koszty zależne od spółdzielni i zostały urealnione od 1 lutego 2023 r. Z powodu znacznego wzrostu tych składników ma to przeniesienie na opłaty.

Kamil Rembiecha: Spółdzielnia ma w swoich zasobach 297 tys. m2 zieleni. Jako zarządca musimy się nią zajmować. Tym różnimy się od wspólnot mieszkaniowych, że w obrębie naszych nieruchomości znajdują się tereny zielone. Są cztery razy w roku koszone, żywopłoty ścinane dwa razy, a raz w roku robimy prześwietlanie i wycinkę drzew. W tym obszarze nastąpił bardzo duży wzrost cen usług firm zewnętrznych zajmujących się zielenią. Udało nam się dojść do porozumienia z firmami, które zawarły z nami umowę. Podobnie jest z usługami kominiarskimi. Mamy 184 budynki mieszkalne oraz 116 lokali użytkowych - to znaczące zasoby, które wymagają utrzymania w należytym stanie technicznym i eksploatacyjnym.

Jeśli mieszkańcy nie będą w stanie opłacić czynszów po podwyżkach, to jak spółdzielnia sobie poradzi?

Jan Góralczyk: Obawiamy się, że liczba osób niepłacących za mieszkania może wzrastać. Natomiast cały czas zwracamy uwagę, że dostawców wody, ciepła, odbiorców śmieci, mediów, itp. nie interesuje, że mieszkańcy nie płacą, bo ich sytuacja finansowa ulega pogorszeniu. My pośredniczymy między mieszkańcami a dostawcami, którzy wystawiają nam faktury do opłacenia.

Kamil Rembiecha: Jako pośrednik płacimy 100% tytułem zużycia danego medium, natomiast nie mamy 100% płatności po stronie właścicieli mieszkań. Pozostaje nam ściągać należności drogą windykacyjną. Zadłużenia są przypisywane do danej nieruchomości.

Jaki jest procent mieszkańców zadłużonych, co jeszcze może zdrożeć oraz o kosztach funduszu remontowego przeczytacie w bieżącym wydaniu tygodnika "Przełom", dostepnym w sprzedaży TUTAJ.