Chrzanów
Wzrosły opłaty za czynsz w spółdzielczych mieszkaniach. Ludzie płacą nawet 200 zł więcej
Mieszkańcy Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej od listopada płacą od kilkudziesięciu do kilkuset złotych więcej za czynsz. To nie ostatnie podwyżki. Następne są zapowiedziane od lutego 2023. Jak będzie wyglądał przyszły rok wyjaśniają prezesi PSM Kamil Rembiecha i Jan Góralczyk.
Kamil Rembiecha: Głównie podwyżka opłaty za ciepło. Zawiadomienia o wysokości opłat za korzystanie z lokalu mieszkalnego, kierowane do członków spółdzielni, właścicieli oraz użytkowników mieszkań, składają się z dwóch pozycji: kosztów zależnych od spółdzielni, w które wchodzi opłata za eksploatację i remonty, oraz kosztów niezależnych, czyli głównie za ciepło zużywane na potrzeby centralnego ogrzewania oraz do podgrzania wody płynącej w kranach w każdym mieszkaniu. Zawiadomienia o zmianach opłat od 1.11.2022r. uwzględniają więc wyższe koszty ciepła i wody. Natomiast opłaty za eksploatację i remonty zmieniają się i obowiązują do 1 lutego 2023 roku.
Ale szykuje się podwyżka wywozu odpadów?
Kamil Rembiecha: Obecne zawiadomienie nie uwzględnia ewentualnego wzrostu kosztów odbioru odpadów. Jeśli ZMGK podejmie uchwałę w tej sprawie, my też będziemy musieli ją uwzględnić.
To nie koniec podwyżek...
Jan Góralczyk: Cena energii elektrycznej, paliwa, minimalnej płacy, materiałów lub te związane z eksploatacją zieleni będą się jeszcze zmieniać, dlatego oszacowaliśmy koszty zależne od spółdzielni i zostały urealnione od 1 lutego 2023 r. Z powodu znacznego wzrostu tych składników ma to przeniesienie na opłaty.
Kamil Rembiecha: Spółdzielnia ma w swoich zasobach 297 tys. m2 zieleni. Jako zarządca musimy się nią zajmować. Tym różnimy się od wspólnot mieszkaniowych, że w obrębie naszych nieruchomości znajdują się tereny zielone. Są cztery razy w roku koszone, żywopłoty ścinane dwa razy, a raz w roku robimy prześwietlanie i wycinkę drzew. W tym obszarze nastąpił bardzo duży wzrost cen usług firm zewnętrznych zajmujących się zielenią. Udało nam się dojść do porozumienia z firmami, które zawarły z nami umowę. Podobnie jest z usługami kominiarskimi. Mamy 184 budynki mieszkalne oraz 116 lokali użytkowych - to znaczące zasoby, które wymagają utrzymania w należytym stanie technicznym i eksploatacyjnym.
Jeśli mieszkańcy nie będą w stanie opłacić czynszów po podwyżkach, to jak spółdzielnia sobie poradzi?
Jan Góralczyk: Obawiamy się, że liczba osób niepłacących za mieszkania może wzrastać. Natomiast cały czas zwracamy uwagę, że dostawców wody, ciepła, odbiorców śmieci, mediów, itp. nie interesuje, że mieszkańcy nie płacą, bo ich sytuacja finansowa ulega pogorszeniu. My pośredniczymy między mieszkańcami a dostawcami, którzy wystawiają nam faktury do opłacenia.
Kamil Rembiecha: Jako pośrednik płacimy 100% tytułem zużycia danego medium, natomiast nie mamy 100% płatności po stronie właścicieli mieszkań. Pozostaje nam ściągać należności drogą windykacyjną. Zadłużenia są przypisywane do danej nieruchomości.
Jaki jest procent mieszkańców zadłużonych, co jeszcze może zdrożeć oraz o kosztach funduszu remontowego przeczytacie w bieżącym wydaniu tygodnika "Przełom", dostepnym w sprzedaży TUTAJ.
Komentarze
6 komentarzy
JA mogę nawet teraz podpisać oświadczenie, że nie przeszkadzają mi trawniki, żywopłoty, liście i drzewa na terenie spółdzielni. W związku z tym proszę o odjęcie tych kosztów z mojego rachunku. Niech płacą tylko Ci, co się tego domagają.
poczytajcie sobie jak Pisy sobie robią podwyżki i premie: https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/jakie-podwyzki-w-mf-odpowiedz-na-pismo-absolwentow-i-aplikantow,518245.html
Czy Ci panowie nie mają poczucia jakiegoś gustu przyzwoitości, dając się sportretować z jakoś kserówką. Przecież chyba pracują tam panie i im nie powiedziały.
Nie bardzo PiSy mogą cokolwiek zrobić. Należymy do UE i jeżeli cena węgla na giełdzie rośnie o 300%, to polskie kopalnie muszą się dostosować. Taka jest polityka w UE i nie mamy nic do powiedzenia tutaj. Z węglem akurat główną winę ponoszą Chiny, mają ogromne zapotrzebowanie i tym samym ogromnie drenują rynek tego surowca. Tak było też w ostatnich latach, ale mieliśmy import węgla z Rosji, więc wszystko się zacierało. Paliwa, też giełda, OPEC, Polska, nawet UE nie ma tutaj żadnego wpływu na to. Tak samo jest z gazem. Giełdy się rządzą swoimi prawami. Często słyszę, że trzeba zmienić władzę, ale zmiana władzy nic nie da, bo nie ważne czy Tusk, czy Kaczyński, obaj nie mają nic do gadania w tych sprawach. Jeżeli chodzi o odpracowanie długów. Nie wyjaśniłaś dokładnie o co chodzi. Może o lokatorów? Jeśli tak, to tutaj bardziej te słowa trzeba kierować do spółdzielni, Kaczyński też nie nie ma do powiedzenia zarządowi np spółdzielni. No i to też nie jest takie proste z tym odpracowaniem, bo prawo w Polsce jest zagmatwane. Widzisz, nawet w lesie jakbym chciał iść na ten nasz słynny chrust, to nie mogę wziąć piły spalinowej, jeżeli nie mam na nią uprawnień. To nie takie wszystko proste Antoninko, bo prawo jest tu wszędzie przeciwko ludziom. Pozdrawiam.
Tak to jest z tym naszym kochanym polskim rządem, jedną ręką hojnie wspiera, drugą dokładnie (ponad miarę) drenuje nasze portfele. Kto jest temu winien? Oczywiście Putin, Tusk i Unia. Polacy świetnie liczyć potrafią, doszli już do tego, kto na tym korzysta. Wszelkie PiS-owskie plusy i dodatki nie rekompensują nieuzasadnionych wzrostów cen. Nasz dobrodziej Jarosław twierdzi, że tak jest na całym świecie, zatem należy mu zaufać i z konsekwencjami nieudolnych rządów pogodzić. Panie Prezesie, skoro sytuacja jest tak trudna, warto byłoby wyciągnąć pomocną dłoń i sprawić, by zadłużenie można było odpracować. Są prace, których nie muszą wykonywać firmy zewnętrzne, z powodzeniem mogą ich zastąpić mieszkańcy posiadający zadłużenie, są przedstawicielami różnych profesji, daliby radę.
A to jest nowy Zarząd PSM?