Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

TRZEBINIA. Komu potrzebny taki monitoring?

28.02.2011 12:36 | 7 komentarzy | 4 459 odsłony | red
Jedna interwencja policyjna podjęta dzięki monitorującym kamerom miasto, np. pogonienie pijaczków z miejsc publicznych, kosztuje gminę... 12.500 zł.
7
TRZEBINIA. Komu potrzebny taki monitoring?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jedna interwencja policyjna podjęta dzięki monitorującym kamerom miasto, np. pogonienie pijaczków z miejsc publicznych, kosztuje gminę... 12.500 zł.

System obserwacji obrazu z kamer funkcjonujących w różnych miejscach zamontowany jest w budynku policji. Tam właśnie, bo teoretycznie ułatwia szybkie podjęcie interwencji, gdy czujny obserwator obrazu z kamer coś niepokojącego dostrzeże. Za to "podglądanie" płaci gmina. 150 tys. zł rocznie. To koszt trzech etatów.

- Dzięki temu monitoringowi policja podjęła 12 interwencji. Co to za efektywność? Ile w tej sytuacji kosztuje jedna interwencja? Proszę sobie policzyć - ujawnia burmistrz Stanisław Szczurek. Policzone. Wyszło 12.500 zł. 

Teraz Szczurek obmyśla własny sposób na bezpieczeństwo w gminie. Autorski program burmistrza ma się nazywać niezbyt nowatorsko: "Bezpieczna gmina". Ważne żeby był skuteczny. Jego szczegóły znane będą wkrótce. Wdrożenie od nowego roku.

- Te pieniądze (150 tys. zł rocznie) też wydamy na bezpieczeństwo, ale w innej formie. Nie przedłużę w 2012 roku opłacania trzech etatów. Już to powiedziałem komendantowi policji - oznajmił burmistrz.

(AM)