Powiat chrzanowski
Las niknie w oczach. Przybywa miejsc bez drzew
Nie da się ukryć, że w ubiegłym roku w wielu lokalnych lasach widać było stosy drewna. W skali obszaru całego Nadleśnictwa Chrzanów leśnicy planowali pozyskać z wycinki ponad 75 000 m3 drewna. Z tego ponad 4 000 m3 w Puszczy Dulowskiej.
Niekiedy plany wycinki wywoływały protesty, jak przy ulicy Jaworowej w Libiążu, gdzie mieszkańcom udało się ostatecznie dojść do porozumienia z leśnikami.
Komentarze
57 komentarzy
pis na galop potrzebuje kasy
Internet jest dziś głównym źródłem historii, gdzie jest przedstawiana i cieszę się, że potrafisz używać klawiatury.
Makariusz - zgadza się " (...) po to są fora (...) " - ogólnie służą do określenia swojej opinii, nie do przedstawiania historii... ale ważne, że umiemy korzystać z klawiatury... ;->
Zresztą kto ma tam reagować? To nie jest Gaj sprzed 20 lat, tam dziś każdy jest sobie obcy a sąsiad nie zna nazwiska sąsiada ;) Tak jest wszędzie, wszystko się zmienia.
No dokładnie, po to są fora w internecie. Nie liczę, że ktoś, coś z tym zrobi. Zresztą co mają zrobić? Posklejać z powrotem ścięte drzewa? Nikt nie reagował, teraz jest po "ptokach" już. Z tego co wiem na Gaju nie ma tematu wycinki, zdaje się, że nikogo to nie interesuje.
Makariusz - więc znalazłeś tutaj miejsce przekazania swojego nie zadowolenia? (z którym i tak nikt nic nie zrobi) - wyraziłeś swoją opinię ?
Mój wpis nie ma nic wspólnego z Twoim. Napisałem, że las w którym za dziecka budowaliśmy szałasy i wieszaliśmy huśtawki na drzewach przestał istnieć a Ty piszesz o czymś oczywistym, o czym wiedzą wszyscy. Ja tu nie widzę związku a wylewanie smutków gdziekolwiek niczego nie wniesie, bo sami mieszkańcy okolic mają gdzieś, że las znika. To powoduje, że nie ma o co walczyć ani dla kogo. Ja już tam nie mieszkam, ale to co widziałem jest smutne.
Makariusz - wnioskuje, że nie czytasz ze zrozumieniem... wylewanie smutków tutaj nic nie wnosi.
Czytałem wszystkie komentarze poniżej. Nie wiem czemu zakładasz, że było inaczej.
Makariusz - wiele razy tam byłem, znam temat... przeczytałeś moje poniższe słowa? chyba nie.
Kto pamięta dawne lasy w okolicach Ścieżki Zdrowia łączącej Gaj z Kopalnią niech się tam dziś uda i zobaczy co zrobili... Zniknęła chyba większa połowa lasu, przykro patrzeć na te tereny... Jeszcze trochę i Gaj zmieni nazwę na Poręba... Tyle się mówi, że lasy są ważne, że chronią, czyszczą powietrze a zaraz lecą pod piłami całe hektary... Chory kraj.
nikt z nas tutaj nie jest winny... po prostu tak wygląda obecny świat... i co tutaj nie napiszemy lub napiszemy tego nie zmieni... dajemy się ruchać... kasa musi się zgadzać... tyle w temacie.
@hotin, to ja jestem winny?? Ja rządzę tymi ludźmi??
@hotin, to ja jestem winny?? Ja rządzę tymi ludźmi??
Winne komercyjne podejście do wszystkiego i zarządzanie krajem według zasady "każdy sobie rzekę skrobie", przy całkowitej obojętności innych. To w końcu mały kawałek lasu i można go było zostawić, ale widocznie łatwo dostępny, więc koszty wycinki były niskie i to zdecydowało. Władze gminne oczywiście sprawę miały głęboko "w d...", bo to nie ich działka (gruntu) i "działka" (praw i obowiązków) przecież, więc za darmo wysilać się nie będą, bo kto im każe. Że teraz tam przez dwa/trzy lata będzie krajobraz księżycowy, następnie pojawi się szpetne ogrodzenie z siatki stalowej i za tą siatką za kilka lat pojawi się coś co za jakieś 10/20 będzie można nazwać zagajnikiem, to nic. Że przez przypadek jest to na drodze do jednej z głównych atrakcji turystycznych gminy, którą gmina chwalić się lubi i drogi tej nie upiększy, też nic to; przy dzisiejszych możliwościach techniki, w gminnym prospekcie zdolny grafik komputerowy wmiksuje tak piękne drzewa, że będzie wyglądało ładniej niż droga do Morskiego Oka. Wyłącznie w folderze oczywiście.
Winny PiS? A gdzie te lewackie bojówki Sorosa tzw. ,,zieloni"?
Czyli biznes drzewny bez konsekwencji kwitnie. 75tys kubików razy średnio 80zł = 6 mln zł Szabrują Polskę na potęgę, niech się martwią przyszłe pokolenia.