W ubiegłym tygodniu przytrafiło się to mieszkańcom os. Północ, gdzie na ul. Mieszka I w ciągu jednej nocy skradziono co najmniej cztery komplety tablic. Wczoraj policja otrzymała zgłoszenie z os. Niepodległości.
Do redakcji zadzwonił również mieszkaniec Śródmieścia.

- Nie chciałbym, żeby się okazało, że ktoś przyczepił do swojego auta moje tablice i dajmy na to ukradł paliwo na stacji - mówi nasz Czytelnik.

Podkreśla, że w przypadku jego auta, złodzieje niczego nie uszkodzili, wyjęli tablice z przodu i z tyłu, a potem niezauważeni uciekli.

- Kradzież tablic koniecznie trzeba zgłosić na policję, żeby później nie mieć problemów - radzi Iwona Szelichiewicz rzecznik KPP w Chrzanowie.

Przyznaje, że w ciągu tygodnia policja otrzymuje po kilka podobnych zgłoszeń. Dla właścicieli samochodów to sytuacje wyjątkowo uciążliwe. Wiążą się nie tylko z koniecznością pójścia na komendę, ale potem także z załatwieniem nowych tablic. To kosztuje i pochłania czas.