Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Chciał zarobić na śmieciach. Wpadł w zasadzkę

06.05.2020 13:25 | 2 komentarze | 9 585 odsłon | Agnieszka Filipowicz

Brał pieniądze za odbiór odpadów i wyrzucał je w lesie. Mieszkaniec Chrzanowa wpadł w zasadzkę, którą zastawili na niego leśnicy.

2
Chciał zarobić na śmieciach. Wpadł w zasadzkę
Dzikie wysypisko w rejonie oczyszczalni ścieków
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Chrzanowianin ogłaszał się w internecie, że odbiera i wywozi odpady. Rzeczywiście - odbierał odpady, ale ani faktury, ani karty odbioru za usługę nie wystawiał. Co zrobił z odebranymi śmieciami? Wyrzucił je nielegalnie w dwóch miejscach powiatu - między Pogorzycami a Źrebcami oraz w rejonie oczyszczalni ścieków w Chrzanowie (o tym drugim dzikim wysypisku pisaliśmy wczoraj). W rejonie Pogorzyc pozostawił je jeszcze wtedy, gdy obowiązywał zakaz wstępu do lasu.

Zaalarmowane przez mieszkańców nadleśnictwo Chrzanów od razu zareagowało. Szybko ustalono, skąd pochodzą odpady, a także - kto je wywozi do lasu. Zaplanowano zasadzkę na nieuczciwego chrzanowianina. Jeden z leśników skontaktował się z numerem telefonu z internetowego ogłoszenia. Na mężczyznę w miejscu zgłoszenia czekała straż leśna i policja.

Wyrzucone przez niego odpady są dowodem w sprawie i nie mogą zostać uprzątnięte, zanim policja zakończy postępowanie. Gdy tylko to się stanie,  las w tych miejsca znowu będzie czysty.

- Jeżeli ktoś odbiera od nas śmieci i płacimy mu za te usługę pamiętajmy, że powinien nam przedstawić rachunek oraz kartę odbioru odpadów - przestrzega Ewelina Boruń, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Chrzanów

Więcej o tej sprawie napiszemy w najbliższym wydaniu „Przełomu".