Chrzanów
Kolejne mandaty w parku w Chrzanowie podczas wspólnych patroli policji i WOT
W piątek, ok. 12, dwóch mężczyzn zostało zauważonych w parku miejskim. Obecnie obowiązuje zakaz wstępu do takich miejsc, w związku z zagrożeniem koronawirusem.
Od piątku policjantom pomaga w patrolowaniu 10 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z Krakowa.
- Panowie, zauważeni w parku, dodatkowo spożywali alkohol. Tłumaczyli, że jest to jedno z najspokojniejszych miejsc w Chrzanowie, dlatego właśnie tutaj postanowili się wspólnie napić - relacjonuje Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka chrzanowskiej policji.
Za złamanie zakazu wstępu do parku dostali po 500 zł mandatu i po 100 zł za picie alkoholu w miejscu publicznym.
Taka sama interwencja była w czwartek. Dwóch znajomych piło piwo w parku.
CZYTAJ TAKŻE:
W Chrzanowie pierwsze kary za przebywanie w parku miejskim.
Komentarze
38 komentarzy
Jakbym miał 20 lat i płaciliby mi 500 zł za to, że raz w miesiącu, w sobotę, pójdę sobie do koszar, tam dostane nowe i najnowocześniejsze wyposażenie osobiste oraz broń, dadzą jeść i przez kilka godzin będę mógł pobawić się w wojnę, to też bym się zapisał. Nawet jakby płacili nie 500 tylko 100 zł. Co to jest ta "krav maga"? To oni, po tym jednym dniu szkolenia w miesiącu mają ze specnazem się bić? Specnaz ich zastrzeli z kilometra albo poderżnie im gardła we śnie. Obrona Cywilna była dobrze wyposażona w latach 60/70 XX wieku, w latach 80-tych, w związku z kryzysem zaczęła podupadać, a po 89 roku, ponieważ oparta była o wielkie zakłady pracy, zaczęła się rozlatywać wraz z nimi. Zwłaszcza że traktowana była i jest jako dziwoląg, jako piąte koło u wozu. Teraz mamy skutki; w domach opieki, domach dziecka, zakładach specjalnych itp. dwie = trzy osoby "niedobitków" niezarażonego personelu siedzą całymi dniami zamknięte z kilkudziesięciu podopiecznymi, a ładne panienki, w eleganckich nowiutkich, nieubrudzonych mundurkach spacerują sobie po parkach nie wiadomo po co.
To nie o to chodzi. W tamtym czasie robili za dostępną i w pewnym sensie darmową siłę roboczą, a teraz chodzi raczej o autorytet.
@ vitek;zupak odśwież pamięć;https://www.rp.pl/Kleski-zywiolowe/305239910-Mobilizacja-WOT-na-poludniu-Polski.html.
Obrona cywilna jaką pamiętam, to była dopiero zbieranina. Kilka osób składało się stażem na ukończenie ośmiu klas, Wykorzystywano ich gdzie się dało, np. na budowach. Mówiono na nich czarne stopy, albo oceloty. Widzę te rzepy wskazane przez jano, ale dostrzec tam niczego nie mogę. Domyślam się, że na jednym jest nazwisko. Nie mam pojęcia, dlaczego zmiany w umundurowaniu poszły w tym kierunku. Stopień policjanta jest rozpoznawalny z daleka. Czy tak może być przez snajperów? Jeszcze słowo do Marcina: zwróć uwagę, że ci żołnierze nie są wcielani na siłę (jak ja kiedyś), tylko decydują się na to z własnej woli. To pierwsze ich ,,bojowe'' zadanie, odkąd powstała ta formacja. Coś tam mają płacone. JA za swoją miesięcznicę mogłem kilka razy zawitać w kantynie.
jak wam Żołnierz nie pasuje na ulicy to może Straż Miejska? aaaa nie przecież ją zlikwidowano
A kto zlikwidował Obronę Cywilną?
Zamiast szydery, podejdźcie do takiego patrolu i spytajcie żołnierza po ile godzin patroluje i z jaką częstotliwością, zapytajcie także czy służbę pełni codziennie czy pracuje zawodowo a żołnierzem jest dodatkowo w weekendy, dlaczego to takie ważne? Bo to są ludzie jak każdy z nas ale robiący to dodatkowo, czyli pracują zawodowe w cywilu i dodatkowo są żołnierzami, im się należy podziw i szacunek a nie chamska drwina, to są żołnierze Wojska Polskiego a nie Antka jak tu niektórzy ich obrażają! Dlaczego tak wiele teraz musi robić Wojsko? Ponieważ w Polsce praktycznie zlikwidowano Obronę Cywilną która w innych krajach wykonuje to zadania!!