Chrzanów
Strajku dzień ósmy. Atmosfera coraz bardziej napięta
II LO w Chrzanowie, wczesne poniedziałkowe popołudnie. W pokoju nauczycielskim strajkujący. Czarne stroje, gęsta atmosfera. - Pracuję w szkole 28 lat. Nigdy nie było mi tak ciężko jak teraz - mówi nauczycielka języka niemieckiego Elżbieta Tekiela.
To już ósmy dzień strajku. A miał się skończyć szybko. Tak myślała większość nauczycieli. Ale stało się inaczej.
- To bardzo przykre, jak nas traktują. W mediach słyszę - pan prezydent jedzie piec babę wielkanocną, pani premier świętuje niedzielę palmową. A nas traktują, jakbyśmy nie istnieli. Jakbyśmy w ogóle nie byli potrzebni - w oczach jednej z nauczycielek widać łzy.
Na razie nie tracą determinacji, choć huśtawka nastrojów jest ogromna. W podjętej decyzji wzmacniają ich drobne gesty. Wizyta pierwszoklasistów, którzy ciasto przynieśli i nie żałowali słów otuchy. I rodzice uczniów, którzy dzwonią pytać, czy będą lekcje, a gdy słyszą, że nie, rozumieją to. A dziś na przykład - powrót z chorobowego nauczyciela Wojciecha Bębenka. Przecież mógł chorować dłużej. Dostałby przynajmniej 80 procent pensji. A tak, za każdy strajkujący dzień, nie dostanie nic.
- Strajkujący nauczyciele stracili już jedną trzecią pensji - podaje Andrzej Bieda, dyrektor II LO.
Dotyczy to tych, co strajkują codziennie. Nie wszyscy się na to zdecydowali.
- Nie strajkują cztery osoby w naszej szkole. Nie wiem, jak będzie dalej. Nauczyciele podejmują decyzję każdego dnia - tłumaczy wicedyrektor Marek Malik.
Czują hejt. Nie personalnie, ale jako grupa zawodowa. Nie tylko w internecie. Także w sklepowej kolejce. Że mają długie wakacje, małe pensum godzin, więc powinni milczeć. To boli. Ale gorzej jest w szkole.
- To straszne wchodzić do pustej szkoły. To takie uczucie, jakby ktoś zabrał mi powietrze. Bo lubię uczyć - mówi Elżbieta Tekiela. - Już nawet nie walczę dla siebie. Mam tyle lat pracy, że wkrótce odejdę z zawodu. Ale myślę o moich młodszych kolegach. Wiem, że podejmując decyzje o strajku, zachowałam się przyzwoicie - tłumaczy.
Będą strajkować do skutku? Trudne pytanie. Dziś rano o tym dyskutowali.
Większość grona nauczycielskiego II LO odpowiedziała - Tak, będziemy.
Komentarze
65 komentarzy
Nauczyciele zostali ostro zmanipulowani. Dostali ofertę dojścia do 8,1k brutto dla dyplomowanego bodajże w 2023r., ale mieli rozkaz nic nie podpisywać. Teraz opozycja wycofała poparcie dla strajku i nauczyciele zostali z ręką w nocniku. W PO myśleli, że PiS straci na strajku.
Polecam sprawdzić! Strajkują nadal!
Już po strajku!!! Dzisiaj szkoły pozamykane, nauczyciele mają wolne, a zwykli ludzie dzisiaj i jutro pracują :(
karino; Ale szanowni internauci tego nie wiedzą,kto głosował za ACTA2,bo im tego tefałen nie powiedział,oni mają o tym nie wiedzieć.
Tylko dlaczego wszyscy nauczyciele nie są po 8 godzin w szkole???? A ponadto, dlaczego strajkujący nauczyciele posłali swoje dzieci na egzaminy gimnazjalne lub ósmoklasistów??? Uważam, że podwyżki się im należą, ale więcej godzin powinni spędzać w szkole (tj.40- przy tablicy z 20godz.), w niej sprawdzać zadania, kartkówki, przygotowywać się do lekcji, a w domu powinni zajmować się swoimi sprawami, a nie przynosić pracy do domu.
henek2350 Żal mi Cię człeku bo z tego co tu czytam jadu w Tobie pełno, oczy zaślepione, serca brak, byle dowalić i byle moje było na wierzchu -tylko to daje Ci siłę do życia?? Kibol ?? Smutne to życie, i dzień stracony, komu by tu jeszcze przy.......ot cała historia Twa .... ludzie o poważnych sprawach chcą dyskutować... może znaleźć jakiś sens i wyjście ....
szanowni internauci,macie przykład tego co czeka nas ACTA2..by dowiedzieć się prawdy trzeba będzie wybrać się w czwartek na targ pod tesco i spotkać znajomych..cóż takiego napisała była uczennica by złamać regulamin?odpowiedź? prawdę...w związku z tym moja litera już tu nie postanie.żegnam internautów a redakcji życzę by skończyła jakTrybuna Ludu....