Trzebinia
Mariusz Wójcik został nowym szkoleniowcem trzecioligowej drużyny piłkarskiej MKS Trzebinia.
W środę ostatni raz w meczu ligowym trzebinian poprowadził Jerzy Kowalik. Zarząd klubu postanowił rozwiązać z nim umowę.
Jego następcą został Mariusz Wójcik. Mieszkający w Brzeszczach szkoleniowiec jest świetnie znany na ziemi chrzanowskiej. Z MKS Alwernia wywalczył w 2009 r. historyczny awans do trzeciej ligi.
Pracował też w KS Chełmek, GTS Bojszowy, Górniku Brzeszcze, Wilamowiczance Wilamowice, LKS Czaniec, Iskrze Pszczyna i Górniku Libiąż.
- Było pięciu kandydatów. Postawiliśmy na Mariusza Wójcika, bo to charyzmatyczny szkoleniowiec. Wydaje się, że potrafi dotrzeć do zawodników i przemówić im do rozsądku. Doskonale pamiętamy, jak potrafił wyciagnąć z marazmu Górnika Libiąż. Cel, jaki przed nim postawiliśmy, to utrzymanie w trzeciej lidze. Zadanie to jest zupełnie realne. Mamy jeszcze dziewięc meczów, w większości z rywalami w naszym zasięgu - mówi Jacek Augustynek, prezes MKS.
Mariusz Wójcik w czwartek poprowadzi pierwszy trening z drużyną. W na ławce trenerskiej Trzebini zadebiutuje przeciwko Motorowi Lublin (sobota, 28 kwietnia, godz. 16).
Do kadry „żółto-czarnych" ma wrócić Paweł Sawczuk, który był odsunięty od zespołu ze względów wychowawczych.
Komentarze
19 komentarzy
Kandydat, podaj swoje nazwisko, żeby się nie pomylić przy głosowaniu...
Trener Wajda wyrzucił Sawczuka z drużyny hahaha Dobre sobie! Jak czytam takie wypociny to czekam niecierpliwie aż któryś z Trenerów zabierze głos i opowie o co chodziło i jak to wygląda od środka bo coś czuję, że nie mamy pojęcia o wielu rzeczach. Powodzenia i gratulacje dla nowego Szkoleniowca!
Mówię Wam, a Wy nie słuchacie... wybierzcie mnie na burmistrza... a stanie się nowe światło na MKS Trzebinia
To było w papierowym wydaniu przełomu. Możesz sobie kupić e-wydanie, ale nie pamiętam jaki był to numer. Cała strona była przeznaczona MKS-owi.
A może trzeba wymienić zarząd klubu. Wymienia się trenerów i piłkarzy a efekty nadal nijakie. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o "KASĘ". Chyba zarząd nie myślał że za darmo albo za psie pieniądze będą piłkarze grać.
Nie mogę sobie przypomnieć aby prezes wspominał o takiej kwocie. Pamiętam tylko tyle, że był zadowolony z tych 351 tys. Może jakiś link do tej wypowiedzi, bo i tak nikt tu nie przestrzega regulaminu.
A - zapomniałem pogratulować nowemu trenerowi. Gratuluje Panie trenerze. Liczę na Pana! Jak i reszta kolegów.
W końcu się doczekałem i z Resovią zagrał (chyba na lewej obronie) Grzesiek Jarosz od początku. Nie wiem, czy wypadł przeciętnie i dlatego go zmienił po godzinie Kowalik czy też nie miał sił na dłuższe granie. Ale fajnie, że w końcu dostał szansę. Ciekawe, czy Pająk też dostanie jakiś mecz.
Jak zostanę burmistrzem, gwarantuje 2 ligę w 2-3 sezony, z aspiracją do pierwszej.
Mirosław - to akurat proste. Trzebinianin powtarza to, co publicznie w prasie mówił prezes. Więc tu nie miałbym do niego pretensji o te osiem stówek:) czy to jest prawda - to już inny temat.
O ile pamiętam to klub z kasy gminnej dostał coś około 350 tys. złotych + stypendia na które gmina przeznaczyła 150 tys (dla wszystkich sportowców) w tym 12 zawodników MKS z czego najniższe to 200 złotych, a najwyższe 2 tysiące złotych. Skąd więc wziąłeś sumę 800 tys? Chyba nie jesteś takim laikiem, że myślisz że resztę dają sponsorzy.
Do TrzebinianinMKS: Napisz może co znaczą Twoje słowa "Czyli miałem rację. Czy to dobry wybór okaże się w czerwcu" Chwaliłeś się że wiesz kto będzie nowym szkoleniowcem, ale chyba przez myśl Ci nie przeszło że to będzie Wójcik, a teraz piszesz że miałeś racje?. Klub od początku przygotowań wprowadził wariant oszczędnościowy. W miejsce drogich zawodników sprowadził grajków którzy grają za stypendia, ale stypendia są tylko na pierwsze pól roku. Trener Kowalik sam w swojej wypowiedzi powiedział, że do Trzebini nie przyszedł dla kasy, a więc po co? Młodzi gracze z Krakowa mają najniższe stypendia więc są tani w utrzymaniu i chyba to miał na myśli prezes skoro na początku roku twierdził że mają wystarczająco kasy na egzystencje w III lidze. Wychowankowie nie chcą być w klubie w którym się na nich nie stawia. Dobrym przykładem jest K. Pająk. Czy dostał ten chłopak choć jedną szansę pokazania się po powrocie? Nie, bo jest wychowankiem. Jest nowy trener, rozbita i źle przygotowana do rundy rewanżowej drużyna i podzielony zarząd, bo tak z tego wynika. Zostało niecałe 2 miesiące aby to wszystko uratować. Jeśli nawet tak się stanie to skąd będą pieniądze na nowy sezon? No chyba, że znowu zaszantażuje się gminy jak to miało miejsce w poprzednim sezonie.
Sawczuk nie wraca dlatego że Wajda został zwolniony, bo z nim miał do te relacje tutaj przychodziło się o Kowalika, on odszedł wrócił Sawa
Tak, tak, ja wszystko rozumiem oprócz jednego. Skoro przed ligą w gazecie było napisane, że budżet wynosi 800 tys. zł, że nie będzie żadnych problemów finansowych, że zawodnicy dostali stypendia itp. to mam traktować to jako ściemę?! 800 tys. zł to przecież kasa pozwalająca na spokojne funkcjonowanie w III lidze. Tak nie jest jak widać. My już od jakiegoś czasu mówimy, że klub nie płaci zawodnikom. Gdyby takie coś nie miało miejsca to dostało by nam się od prezesa czy drużyny, że dostają. Takiego czegoś nie ma... podejrzewam, że my kibice klubu MKS Trzebinia zostaliśmy w pewnym sensie oszukani... i to w kilku sytuacjach. Może sponsorzy się wycofali, bądź dają mniej, a my oczywiście niczego nie wiemy?
Ale trzeba pamiętać o tej "miedzi" - co będzie, jeśli się utrzymamy, a nie będzie zapewnionych środków na finansowanie zespołu w III lidze? Będziemy grać samymi młodymi jak Soła?
Trzebinianin, musisz patrzeć szerzej. Chodzi o to, że zarząd nie stworzył warunków do walki o utrzymanie. Oczywiście trener też dołożył swoją cegiełkę i kompletnie sobie tu nie poradził, ale na obecny obraz sytuacji składa się wiele elementów (odejścia kluczowych graczy, brak sprowadzenia doświadczonych następców, zbyt częste i dziwne zmiany trenerów, niejasne sprawy kadrowe, buńczuczne wypowiedzi prezesa - o Sole czy że ważne mecze to będą w maju, rzekome zaległości finansowe, słaba komunikacja na linii zarząd - społeczność wokół klubu, złe traktowanie wychowanków, brak rozwoju bazy treningowej itd.). Ja się cieszę, że przychodzi trener Wójcik i deklaruje walkę do końca o 3 ligę. Życzę sobie tego, ale jeśli się nie uda, to nie można obwiniać nowego szkoleniowca i znów robić rewolucję. Na razie jedyna szansa na utrzymanie to słabość innych zespołów (+ walka Stalowej Woli i Puław o uniknięcie degradacji z II ligi). Jak zespół zacznie grać inaczej, to nadzieje wzrosną.
Czyli miałem rację. Czy to dobry wybór okaże się w czerwcu. Trener napewno bardzo solidny jak mówi prezes charyzmatyczny, nie znający słowa "spadek". Bardzo mi się to podoba. Tak powinni podchodzić do tego niektórzy w komentarzach... na liście kandydatów drugoplanowych były takie nazwiska jak: Krok, Staniec i Kullenba (pewnie przekręciłem nazwisko), który raczej jest odpowiedzialny za kierownictwo drużyną. Informacje zdobyłem sam. Zarząd pewnie powyższych trzech nazwisk nie brał pod uwagę. Dodam, że wszyscy trzej Panowie mają obecnie drużyny więc i tak pewnie nie chcieliby przychodzić do Trzebini. Tak podejrzewałem, że odsunięcie Pawła Sawczuka mogło, a nawet musiało wiązać się z trenerem. Czy z Wajdą też raczej tak, bo niby dlaczego został zwolniony, a Sawczuk przywrócony? Teraz ciekawe kto będzie pomagał Wójcikowi. Może tylko kierownik? Bo chyba nowego asystenta nie opłaca się zatrudniać.
Macie odpowiedz na pytanie odnosnie moich postow o problemach Sawczuka. Odszedl Wajda, wrocil Sawczuk. Reszte dopowiedzcie sobie sami i popatrzcie przez ile kolejek ktos mial wplyw na to ze Sawczuk byl poza kadra.