Trzebinia
Zawodnicy MKS Trzebinia przegrali szósty ligowy pojedynek w tym roku. W środę ulegli na wyjeździe Resovii Rzeszów.
PIŁKA NOŻNA
III liga - grupa czwarta
Resovia Rzeszów - MKS Trzebinia 4-1 (1-0)
1-0 Michał Ogrodnik (23), 2-0 Szymon Kaliniec (60), 3-0 Bartłomiej Buczek (70), 3-1 Mateusz Majcherczyk (79), 4-1 Dorian Buczek (90)
MKS: Wróbel - Stokłosa, Ochman, Kalinowski, Jarosz (60. Rogóż), Sochacki, Kłusek, Majcherczyk, Porębski, M. Kowalik, Stanek (65. Świętek)
Trzebińscy futboliści przegrali w Rzeszowie z jednym z kandydatów do awansu do drugiej ligi. Dla MKS to ósmy ligowy pojedynek bez wygranej z rzędu. Jedyną bramkę dla „żółto-czarnych" zdobył Mateusz Majcherczyk.
- Przy wyniku 3-1 dla Resovii mieliśmy okazje, żeby strzelić kontaktowego gola. Zaryzykowaliśmy, ale się nie udało. Porażka jest trochę za wysoka. Zagraliśmy jeden z lepszych meczów, z bardzo dobrą drużyną, pretendującą do awansu. Miałem dziś mocno ograniczone pole manewru, bo na ławce rezerwowych do gry gotowych było tylko dwóch piłkarzy z pola - mówi Jerzy Kowalik, dla którego był to ostatni mecz w roli trenera MKS.
W sobotę, 28 kwietnia trzebinianie zmierzą się na swoim stadionie z Motorem Lublin. Początek spotkania o godz. 16.