Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Mieszkańcy padają ofiarami telefonicznych naciągaczy

14.01.2016 16:55 | 1 komentarz | 6 459 odsłon | Tadeusz Jachnicki

Dostałeś na telefon komórkowy krótki sygnał. Wyświetlił się numer, ale nie zdążyłeś odebrać? Nie oddzwaniaj. Podobna reakcja może cię kosztować setki złotych. Inni naciągają wysyłając esemsy. Ten problem jest znany w Chrzanowie.

1
Mieszkańcy padają ofiarami telefonicznych naciągaczy
Lepiej nie oddzwaniać na podejrzane numeru telefoniczne. Może nas to słono kosztować
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jak twierdzi Kami Szyjka z Gorzowa wśród ofiar "głuchych telefonów" już w tej chwili są mieszkańcy powiatu oświęcimskiego. W chrzanowskim o podobnych przypadkach nikt oficjalnie nie słyszał, ale nie oznacza to, że poszkodowanych nie ma lub nie będzie. Tutejsi mieszkańcy padają jednak ofiarami innych telefonicznych naciągaczy.

- Znam temat "głuchych telefonów", ale do naszego salonu żaden poszkodowany się nie zgłosił. Każdemu klientowi możemy włączyć blokadę połączeń międzynarodowych i tym samym uchronić przed tego typu oszustami. Namacalnym dla nas problemem są wiadomości SMS i MMS, jakie dostają nasi klienci. Przychodzą takie, których otwarcie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu. W efekcie człowiek zaczyna dostawać regularne wiadomości, za które są naliczane opłaty - przestrzega Grażyna Czop-Wojakowska z punktu Orange Tesco w Chrzanowie.

Esemesów z dziwnych numerów lepiej więc nie otwierać. Co zrobić w sytuacji, gdy na wyświetlaczu naszego telefonu pojawi się nieodebrane połączenie, a numer wzbudzi nasze podejrzenie? Pod żadnym pozorem nie oddzwaniać.

Szczególnie trzeba uważać na numery z Republiki Konga lub Wybrzeża Kości Słoniowej, których numery kierunkowe (+243) oraz (+225) mogą sugerować połączenia krajowe, np. z Warszawy (22) bądź Płocka (24). Według docierających do Urzędu Komunikacji Elektronicznej sygnałów ostatnio pojawiają się także numery przypominające polskie numery komórkowe, np. (703 XXX XXX), które wykorzystują ten sam mechanizm oszukiwania abonentów.

Zdarza się również, że połączenia te są celowo przedłużane, np. użytkownik słyszy sygnał rozłączenia, lecz jeżeli sam nie naciśnie symbolu czerwonej słuchawki, połączenie trwa nadal.

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Magdalena Gaj, apeluje o rozwagę przed nawiązaniem połączenia bądź odpisywaniem.
Wcześniej należy sprawdzić, czy dany numer nie jest numerem zagranicznym (połączenia międzynarodowe są droższe) lub czy nie należy do zakresu numeracji wykorzystywanej do świadczenia usług o podwyższonej opłacie (np. 708 XXX XXX). Możesz to sprawdzić na stronie internetowej UKE.