Libiążanie mają za sobą bardzo udaną rundę wiosenną. Dzięki dobrej postawie zdołali się utrzymać na czwartoligowym froncie.

- Zostaję w klubie. Żaden z zawodników też nie zgłosił, że chce odejść. Być może jednak Łukasz Wierzba spróbuje się w zespole z wyższej klasy rozgrywkowej. Musimy się liczyć z tym, że odejdzie - mówi Grzegorz Kmiecik, grający trener Górnika.

Być może do Libiąża wróci napastnik Piotr Witoń, który niedawno pożegnał się z trzebińskim MKS.
- Jest taki temat. Na pewno widziałbym go w zespole. Piotrek byłby sporym wzmocnieniem. Zobaczymy. Wszystko rozstrzygnie się w niedługim czasie - uważa Grzegorz Kmiecik.

W nowym sezonie chce dać szansę kolejnym młodym zawodnikom. Nie tylko wychowankom klubu, ale i graczom z okolicznych drużyn, chcącym spróbować swoich sił z szeregach libiąskiego czwartoligowca.

- Nasz klub powoli wychodzi na prostą, dlatego nie możemy sobie pozwolić na jakieś niepotrzebne szaleństwa - podkreśla szkoleniowiec.

Jego zespół przygotowania do rozgrywek rozpocznie w piątek, 10 lipca. W środę, 15 lipca Górnik w pierwszym sparingu zmierzy się na wyjeździe z LKS Bobrek, beniaminkiem klasy okręgowej.

Dzięki pomocy jednego ze sponsorów, libiążanie pojadą pod koniec lipca na trzydniowe zgrupowanie do Zakopanego. Tam zagrają dwa mecze kontrolne z czwartoligowymi: KS Szaflary i KS Zakopane.