Nie masz konta? Zarejestruj się

Komunikacja

To nie koniec walki o zniżki

02.10.2008 13:28 | 1 komentarz | 4 374 odsłony | red
Zrobię wszystko, żeby ulgi na jednorazowe bilety dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych od stycznia weszły w życie – zapowiada chrzanowski radny i członek zgromadzenia ZKKM w Chrzanowie Robert Maciaszek
1
To nie koniec walki o zniżki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zrobię wszystko, żeby ulgi na jednorazowe bilety dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych od stycznia weszły w życie – zapowiada chrzanowski radny i członek zgromadzenia ZKKM w Chrzanowie Robert Maciaszek

Ewa Solak: W jednym z ostatnich numerów „Przełomu” stwierdził pan, że wobec problemów, z jakimi musi się zmierzyć obecnie ZKKM, temat zniżek na jednorazowe bilety dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych odsunięty zostaje na bok.
Robert Maciaszek: - Ale nie powiedziałem, że do niego nie wrócimy. Co więcej, cały czas nad nim pracuję we współpracy z inicjatorami akcji zbierania podpisów.

Wielu Czytelników odebrało jednak pana słowa tak, jakby został zamknięty, i na ulgi licealiści nie mają co liczyć.
- Przykro mi, że zostałem źle zrozumiany, bo to nie koniec walki o zniżki. Tym bardziej, że w całości popieram pomysł ich wprowadzenia i zrobię wszystko, żeby weszły w życie. Liczę, że pozostali członkowie zgromadzenia ZKKM, a także burmistrzowie poszczególnych gmin, przychylą się do niego.

Co zatem, jako radny i członek zgromadzenia związku, zamierza pan zrobić?
-Obiecałem inicjatorom akcji, iż zweryfikuję kwotę przedstawioną przez zarząd ZKKM podawaną jako koszt wprowadzenia zniżki, która wynosiła początkowo 800 tys. zł. Po analizie przedstawiłem im własne zestawienie. Przewiduję w nim zmniejszenie dochodów związku z tytułu sprzedaży biletów w kwocie ok. 237 tys. zł. Taką analizę przekazałem także członkom zgromadzenia ZKKM, w tym burmistrzowi Trzebini oraz burmistrzowi Chrzanowa. Licealiści w tym czasie przedstawili swoje stanowisko i zebrane podpisy burmistrzom gmin tworzących związek. We wrześniu planuję formalnie zwrócić się do władz samorządowych w tej sprawie, z wnioskiem zawierającym analizę kosztów, jakie może przynieść wprowadzenie dodatkowych ulg. Pamiętajmy, że na bilety okresowe wszyscy uczniowie zniżki już posiadają. Wprowadzenie ich na bilety jednorazowe może spowodować straty w dochodach związku, które powinny pokryć gminy z własnych budżetów. Projektując przyszłoroczne wydatki, przy założeniu, że władze zgodzą się na wprowadzenie ulg, radni będą musieli uwzględnić dodatkowy wydatek.

237 tys. zł straty to pana szacunki, ale skąd pan wie, że wprowadzenie tych ulg w ogóle skutkować będzie stratą? Może licealiści, mając zniżki, zwyczajnie przesiądą się z tańszego dziś busa do autobusu ZKKM, a ilość sprzedanych biletów okresowych wcale nie spadnie a nie wzrośnie?
- Moje obliczenia są tylko szacunkowe i różnią się od tych, przedstawionych przez zarząd. Opierają się one na danych statystycznych ze szkół oraz badaniach rynkowych, prowadzonych przez związek. Według mnie ulga nie powinna wpłynąć w ogóle, albo wpłynie tylko nieznacznie, na sprzedaż biletów okresowych. Prawdopodobnie zmniejszą się jednak dochody ze sprzedaży biletów jednorazowych, gdyż licealiści zapłacą za taki bilet dwukrotnie mniej. Być może jednak sprzedaż biletów jednorazowych tym samym wzrośnie. Rozważając wprowadzenie dodatkowej ulgi należy się jednak liczyć ze spadkiem dochodów. Tym bardziej, że z roku na rok wpływy ze sprzedaży biletów maleją. Nie bez znaczenia jest coraz większa liczba prywatnych przewoźników oraz samochodów. Z tego środka transportu coraz powszechniej korzysta też młodzież szkół ponadgimnazjalnych.

Przez co najmniej osiem ostatnich lat licealiści zniżek na jednorazowe bilety nie mieli. Kiedy zatem mogą się ich spodziewać?
- Jeśli wszyscy burmistrzowie gmin wchodzących w skład związku wyrażą na nie zgodę, mogłyby zacząć obowiązywać od nowego roku i ten termin uważam za realny.
Rozmawiała Ewa Solak

Przełom nr 32/748 6.08.2008