Komunikacja
TRZEBINIA. Tragedia nie odstrasza podróżnych
We wtorek, w drugim dniu żałoby narodowej, na trzebińskim dworcu PKP o roztrzaskanych pociągach i śmierci 16 osób przypominała jedynie flaga z kirem. Koleje regionalne kursowały bez zmian. Pasażerowie nie boją się nimi jeździć.
3 marca w Szczekocinach w zderzeniu pociągów zginęło 16 osób, kilkadziesiąt trafiło do szpitali. Dramat nie zniechęcił podróżnych do jeżdżenia koleją.
Leszek Oczkowski mieszka w Oświęcimiu. Pracuje w Trzebini.
- Dojeżdżam codziennie. Nie mam żadnych obaw wsiadając do pociągu. Uczestniczyłem kiedyś w wypadku samochodowym, w kolejowym nigdy, więc ufam temu środkowi transportu - opowiada Oczkowski.
Mieszkająca w Trzebini Magdalena Sobuś dociera koleją każdego dnia do Krakowa na uczelnię.
- Mimo sobotniej katastrofy pociągi i tak są bezpieczniejsze od autobusów czy busów - ocenia studentka.
(jk)
Komentarze
1 komentarz
nie rozumiem co autor artykułu chciał przekazać?????? czy to, że doszło do tragedii kolejowej ludzie mają przestać korzystać z tego środka transportu???? czy to że zdarzają się wypadki samochodowe lub lotnicze oznacza że trzeba przestać jeździć lub latać????? to co mamy siedzię w domu bo jak wyjdę na zewnątrz to może się coś stać??? czy naprawdę nie macie innych tematów do omówienia z regionu, doszło do tragedii ale życie toczy się dalej, napewno każdy pamięta o ofiarach i poszkodowanych ale ludzie musza jeździć dalej do pracy czy szkoły.... takie jest życie