22-letnia Marzena Ciura z Chełmka jest jedną z nielicznych kobiet w powiecie, kierującą autobusem. Pasażerowie ZKKM mogą ją spotkać w linii A: Libiąż – Chełmek. Pani kierowca podkreśla, że im pojazd większy, tym wygodniej się jeździ.

Marzena Ciura od niedawna pracuje w trzebińskim Transgórze. Jest jedyną panią wśród blisko 40 mężczyzn – kierowców tej firmy. Wcale jej to nie przeszkadza.

- Uwielbiam jeździć. Nie mogłam się już doczekać aż skończę 21 lat, żeby zrobić prawo jazdy na autobus. Taki wiek jest wymagany przy tej kategorii. Mimo że wiele osób kojarzy ten zawód z męskim zajęciem, ja uważam, że to mit. Jestem wdzięczna mojemu szefowi Józefowi Tomasikowi, że docenił moje umiejętności i nie bał się zatrudnić kobiety – mówi Marzena Ciura.

Na co dzień jeździ fiatem i przesiadka do autobusu była dla niej sporym wyzwaniem. Twierdzi jednak, że im większy pojazd, tym lepiej się jeździ.

- Wiadomo, trzeba mieć sporo cierpliwości, nie da się docisnąć mocno gazu, ani gwałtowniej ruszyć. No i ta odpowiedzialność! Co jakiś czas powtarzam sobie, że przecież wiozę ludzi, muszę zachować spokój. Powolutku i do przodu – dodaje.

Marzena Ciura jest studentką pedagogiki wczesnoszkolnej. Obroniła licencjat i zamierza skończyć studia magisterskie.
(e)

Aktualizacja 6.08.2012, 13.42