W zakończonym turnieju z cyklu Czech Tour w Mariańskich Łaźniach życiowy sukces w seniorskich szachach odnotował piętnastoletni Daniel Sadzikowski. Zwyciężył w turnieju open FIDE, w którym startowało 147 zawodników z 15 krajów. Z dorobkiem 7,5 pkt (trzy remisy i sześć zwycięstw) wyprzedził zawodnika z Niemiec i Rosji o 0,5 pkt.

Występem tym wypełnił normę na tytuł mistrza krajowego (ranking 2424) oraz zyskał około 60 punktów rankingowych. Jest trzecim zawodnikiem z Polski, który zwyciężył ten turniej, ale zdecydowanie najmłodszym.

Również pozostali chrzanowianie zaprezentowali się bardzo dobrze.

Radosław Barski zajął 10. miejsce z dorobkiem 6,5 pkt. Po falstarcie w pierwszych dwóch rundach rozpoczął skuteczny pościg. W ostatecznym rozrachunku zarabiając jeszcze na rankingu FIDE (ranking uzyskany 2192).

Mirosław Lewicki grający bezkompromisowo zanotował trzy porażki i sześć zwycięstw. Ostatecznie z 6 pkt zajął 24. miejsce (ranking uzyskany 2154) i ponad 40 punktów rankingowych zysku.

Również Miłosz Lorek zanotował zysk rankingowy ponad 20 punktów FIDE (ranking turniejowy 2017). Uplasował się on z 5 pkt na 49. miejscu.

Malvina Chrząszcz grająca w kratkę straciła nieco po kilku potknięciach z teoretycznie słabszymi zawodnikami. Ranking uzyskany (1992 pkt) z pewnością nie satysfakcjonuje, chociaż znalazła się w czołówce kobiet zajmując III miejsce w klasyfikacji.

Bardzo dobrze rozpoczął najmłodszy z chrzanowian Andrzej Knapik. Niestety będąc w czołówce turnieju ostatnie cztery rundy przegrał z mocniejszymi zawodnikami. Mimo tego z dorobkiem 3,5 pkt. poprawił swój ranking FIDE o prawie 50 pkt. i co najważniejsze uzyskując ranking turniejowy 2001 pkt wypełnił normę na I kategorię.

Michał Lewicki będąc na liście startowej na 129 miejscu z dorobkiem 3,5 pkt wspiął się na 109 miejsce.

Zawodnicy spędzili mnóstwo czasu trenując z mistrzem Jackiem Bielczykiem szlifując swój repertuar debiutowy i ucząc się profesjonalizmu w szachach. Praca i zgranie zespołu powinno zaowocować w lipcu w I lidze. Z taką forma zawodników można będzie poważnie myśleć o walce o ekstraklasę.
(MS)