W swoim drugim sparingu rozegranym przed rundą wiosenną piłkarze Janiny Libiąż zmierzyli się z Beskidami Andrychów. Podopieczni Andrzeja Kosa przegrali to spotkanie 5-2.

Mecz rozegrany został na sztucznej murawie boiska przy SP 10 w piątek o godzinie 18. W jego pierwszej połowie na próżno można było doszukiwać się pozytywnych elementów gry libiążan. Goście na ich tle przeważali zgraniem i motoryką. Błędy w obronie miejscowych poskutkowały utratą trzech goli w pierwszej połowie. W tej części spotkania najlepszą okazję do zdobycia kontaktowego gola miał Michał Grabowski, ale nie potrafił skutecznie wyegzekwować podyktowanego rzutu karnego.

W drugiej odsłonie piłkarze Janiny przycisnęli rywala i na efekty długo nie trzeba było czekać. Pierwszego gola po świetnej asyście i podaniu z lewej nogi Tomasza Jaśko zdobył z najbliższej odległości Kamil Adamczyk. Natomiast gola na 3-2 zdobył Tomasz Śleziak, który pięknym strzałem pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans golkiperowi przyjezdnych.

Na więcej nie było jednak już stać zawodników z Libiąża. Kolejne trafienia dodawali już rywale dowodzeni przez Mirosława Kmiecia, którzy cały mecz wygrali w stosunku 5-2.
Bartłomiej Gębala