W sobotnie przedpołudnie IV-ligowi piłkarze MKS Trzebinia-Siersza wygrali sparing ze Świtem Krzeszowice 1-0.

Mecz rozegrano w Trzebini na boisku tzw. kolejarza. Dla obu zespołów był to pierwszy mecz na trawie, bo poprzednie gry kontrolne odbywały się na sztucznej nawierzchni. Gola na wagę wygranej zdobył dla MKS-u w 35. minucie Paweł Wojdała. Co ciekawe, to były gracz Świtu. W pierwszej połowie trzebinianie przeważali, ale zdobyli tylko jedną bramkę.

W drugiej połowie, gdy obaj trenerzy dokonali wiele zmian, gra się wyrównała, jednak oba zespoły nie stworzyli zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Najlepszą miał Klemes Drobniak, którego strzał w 85. minucie z trudem sparował golkiper gości.

- Sprawdzian był pożyteczny, jednak brakuje jeszcze w naszej grze płynności – powiedział nam Marcin Kasprzyk, szkoleniowiec MKS-u. Jego podopiecznych czeka jeszcze sparing z Zaporą Porąbka.
(MOR)