Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Reaktywacja „dwójki”

19.03.2009 09:12 | 1 komentarz | 2 337 odsłony | red
W rundzie wiosennej w B-klasie nie zagra już Olimpijczyk Chrzanów. Miejsce zespołu przejmując ostatnie miejsce w tabeli zajmą stworzone po przerwie rezerwy Klubu Piłkarskiego Fablok Chrzanów.
1
Reaktywacja „dwójki”
Zawodnicy KP Fablok II podczas przerwy. Od lewej Grzegorz Armatys, Mateusz Sidełko i Grzegorz Kalfas
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W rundzie wiosennej w B-klasie nie zagra już Olimpijczyk Chrzanów. Miejsce zespołu przejmując ostatnie miejsce w tabeli zajmą stworzone po przerwie rezerwy Klubu Piłkarskiego Fablok Chrzanów.

KP Fablok II ma więc trudne zadanie utrzymania się w B-klasie, ponieważ od przyszłego sezonu PPN Chrzanów planuje ponowne utworzenie niższej ligi. Opiekę nad zespołem objął Sławomir Gołba, pod którego okiem zagrał on w środę mecz sparingowy z liderem B-klasy Kościelcem.

W 22. minucie po kiksie Kocota piłka wpadła do bramki Fabloku i rywal objął prowadzenie. W 29. minucie było już po jeden, a do siatki trafił Armatys. Po przerwie Fablok poszedł za ciosem i po indywidualnej akcji Brody objął prowadzenie. Końcówka należała jednak do Kościelca, a konkretnie do Artura Głowni, który przez cały mecz nękał uderzeniami Miłosza Kocota. Głownia wyrównał w 77. minucie, a po chwili dał swojemu zespołowi zwycięstwo trafiając w sytuacji sam na sam.

Rezerwy KP Fablok tworzy głownie młodzież oraz zawodnicy, którzy nie rozegrają całych spotkań w V lidze. Podporę defensywy stanowi Zbigniew Domurat, który przeciwko Kościelcowi udanie kierował zespołem.

KP Fablok II chce stworzyć zaplecze pierwszej drużyny, którego tak brakowało w ostatnim czasie, Kościelec z uwagi na zajmowane miejsce w tabeli marzy o awansie do A-klasy.

- Z frekwencją na treningach bywa różnie, ale musi być to wkalkulowane w ryzyko B-klasowego klubu. Chłopcy pracują jednak ciężko wiedzą bowiem, że Zryw Kąty z pewnością nie odpuści, a i inne zespoły są groźne. Kadrę zespołu wzmocnią Maciej Saługa mający za sobą grę w juniorach Krakusa Nowa Huta oraz Mateusz Sadłecki wracający do formy po poważnej kontuzji, która przerwała mu dobrze zapowiadającą się karierę – powiedział nam kierownik KS Kościelec Chrzanów Marcin Korzeniowski.
Adam Banach