Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Trzebinia lepsza od Młoszowej

25.04.2009 21:44 | 3 komentarze | 3 570 odsłony | red
Piłkarze Ruchu Młoszowa ponieśli drugą porażkę z rzędu. W sobotnim meczu ulegli na własnym boisku MKS-owi Trzebinia II 3-5, mimo dwubramkowego prowadzenia po pół godzinie gry.
3
Trzebinia lepsza od Młoszowej
Pomocnik Ruchu Mariusz Gaj (żółta koszulka) w pojedynku z Maciejem Kusznirem z Trzebinii II.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Piłkarze Ruchu Młoszowa ponieśli drugą porażkę z rzędu. W sobotnim meczu ulegli na własnym boisku MKS-owi Trzebinia II 3-5, mimo dwubramkowego prowadzenia po pół godzinie gry.

Po dwóch zwycięstwach w rundzie wiosennej, piłkarze Młoszowej (piąte miejsce w tabeli) ulegli tydzień temu na wyjeździe Koronie Lgota. Spotkanie z drugą drużyna MKS-u Trzebinia miało pokazać, czy był to wypadek przy pracy, czy też zespół złapał zadyszkę.

Goście, zajmujący po 16. kolejkach siódme miejsce w tabeli, jeszcze na wiosnę nie przegrali. Po dwóch remisach, pokonali pewnie w ostatni weekend na własnym boisku zespół z Tenczynka 3-0. Liczyli zatem na wywiezienie kompletu punktów z Młoszowej.
Rywalizacja zespołów, które w klasyfikacji dzieliły dwa punkty zapowiadała się niezwykle emocjonująco.

Mecz zaczął się kapitalnie dla gospodarzy. W 8. minucie Mariusz Gaj wykonywał rzut wolny z 18. metrów. Po jego strzale bramkarz gospodarzy „wypluł” piłkę przed siebie i Sławomir Nachel mocnym uderzeniem wyprowadził Ruch na prowadzenie.
Po straconej bramce goście ruszyli do odrabiania strat, jednak strzały Wojciecha Jarczewskiego w 11. minucie i Sławomira Jastrzębskiego były niecelne.
W 24. minucie w zespole Trzebini doszło do zmiany bramkarzy. W miejsce Marcina Pieroga wszedł Filip Gortat. Pięć minut później musiał już wyciągać piłkę z siatki. Adrian Petka przedarł się lewą stroną pola karnego gości i zagrał mocno wzdłuż linii pola bramkowego. Gortat nie sięgnął piłki i Marek Niewiedział z bliska wpakował piłkę do bramki.

Dwubramkowe prowadzenie zdekoncentrowało gospodarzy. Dwie minuty później goście wyrzucali piłkę z autu na wysokości pola karnego Ruchu. Do futbolówki zagranej na krótki słupek wystartował Dominik Pytlowski i przez nikogo nieatakowany wbił ją głową do własnej bramki.

To nie koniec nieszczęść Młoszowej w pierwszej części gry. Piłkarze Ruchu bardzo skutecznie pomagali rywalom w wywiezieniu zdobyczy punktowej z ich terenu. W 40. minucie Kacper Ślusarek wykonywał korner z lewej strony. Bramkarz Ruchu, Władysław Skoczylas, nie zdołał przechwycić futbolówki i ta wpadła do siatki.

Młoszowa mogła wyjść na prowadzenie tuż po wznowieniu gry, jednak w pojedynku sam na sam z Petką, Gortat popisał się świetnym wyjściem na 16. metr broniąc strzał napastnika gospodarzy. Gdy wydawało się, że nic się już w pierwszej połowie nie zmieni, goście wykonywali rzut wolny z kilkunastu metrów. Po uderzeniu Ślusarka piłkę musnął obrońca gospodarzy i ta wpadła do bramki, obok zdezorientowanego Skoczylasa. Trzeci gol dla MKS-u przy dużym udziale przeciwnika.

Po przerwie gracze Trzebini nie zamierzali bronić wyniku. Na murawę wyszli bardziej skoncentrowani. W 53. minucie Jastrzębski ruszył prawą stroną, minął rywala i huknął mocno pod poprzeczkę. 4-2 dla gości. Chwilę później Pytlowski miał okazję zrehabilitować się za błąd z pierwszej części meczu. Piłka po jego strzale głową minęła niewiele lewy słupek bramki rywali. Jak należy grać skutecznie pokazał w 58. minucie Marcin Wielonek. Po długim wyrzucie piłki z autu, przyjął ją na 6. metrze i strzelił obok golkipera Młoszowej.

W tym momencie gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W 61. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Niewiedział, który z kilku metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 70. minucie pięknym uderzeniem z powietrza popisał się wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Chechelski. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i wyszła na przedpole bramkowe. Chechelski dopiął swego osiem minut później. W zamieszaniu w polu karnym MKS-u zachował się najsprytniej, zdobywając trzeciego gola dla Ruchu.


W końcowych minutach piłkarze Młoszowej próbowali wrzutek pod bramkę strzeżoną przez Gortata, ale wynik nie uległ już zmianie.
Dzięki zwycięstwu Trzebinianie wyprzedzili w tabeli sobotnich rywali. Mają teraz nad nimi punkt przewagi.

Za tydzień w pierwszy majowy weekend MKS Trzebinia II zagra w Alwerni z drugą drużyną miejscowego MKS-u. Ruch zagra z kolei na wyjeździe z rezerwami Orła Balin.
Michał Koryczan

ZOBACZ TAKŻE

Więcej zdjęć z meczu Ruch Młoszowa-MKS Trzebinia II

Aktualizacja 27.04.2009, 10.48