Sport
Gromiec powalczy o utrzymanie
W sobotnim meczu VI ligi piłkarze Nadwiślanina Gromiec podejmą na własnym boisku graczy Iskry Klecza Dolna. W przypadku zwycięstwa mogą uniknąć bezpośredniej degradacji i zyskać prawo gry w barażach o utrzymanie. Warunkiem jest jednoczesna porażka Laskowianki lub Bukowna.
Przed ostatnią kolejką sezonu Nadwiślanin jest na 13. miejscu w tabeli, ostatnim zagrożonym bezpośrednim spadkiem do A-klasy. Do 12. w klasyfikacji Laskowianki traci dwa oczka, a do 11. Bukowna jedno więcej. Zespoły z tych lokat zagrają w barażach o utrzymanie z wicemistrzami podokręgów A-klasy.
- Przede wszystkim to my musimy wygrać. Dopiero wtedy możemy patrzeć na naszych rywali i liczyć na ich potknięcia. Gdy Bukowno przegra, zrównamy się z nimi liczbą punktów. Mamy jednak z nimi lepszy bilans spotkań, a to on decyduje kto będzie wyżej w tabeli. Aby przeskoczyć ekipę z Lasek, potrzebna jest ich porażka. Remis nic nam nie da, bo oni wygrali z nami wyżej na swoim obiekcie – mówi Krystian Kania, trener Nadwiślanina.
W sobotę jego podopieczni, którzy w środę sensacyjnie pokonali na wyjeździe lidera z Przeciszowa, podejmą Iskrę Klecza Dolna. Rywal zajmuje obecnie piąte miejsce.
- Zagramy w podobnym ustawieniu jak w ostatniej kolejce. Całe szczęście nikt nie pauzuje za kartki. Zabraknie tylko kontuzjowanego Piotra Stojewskiego – informuje Krystian Kania.
Działacze, trenerzy, zawodnicy i kibice Gromca będą jednocześnie nasłuchiwali wiadomości z Regulic, gdzie tamtejszy SPRiN zagra z Bukownem oraz z Lasek, które podejmą piłkarzy z Makowa Podhalańskiego.
- Cóż, nie możemy niestety liczyć tylko na siebie. To skutki przespania kilku meczów – dodaje Krystian Kania.
Wszystkie spotkania rozpoczną się w sobotę o godzinie 17.
(MK)