Piłkarze Zagórzanki zagrają w środę w Malcu z miejscową Zgodą w pierwszy meczu barażowym o VI ligę. Podopieczni Artura Oczkowskiego wystąpią w najmocniejszym zestawieniu. Do gry wraca kontuzjowany ostatnio bramkarz Marcin Zieleziński.

Dwumecz pomiędzy Zagórzanką, wicemistrzem A-klasy i Zgodą Malec, dziesiątym zespołem VI ligi zdecyduje, która z drużyn zagra w przyszłym sezonie w „okręgówce”.

W środę wszystkich fanów futbolu czeka pierwszy z pojedynków.
- Do wszystkiego podchodzimy spokojnie. Co będzie, to będzie. Na pewno jedziemy powalczyć o zwycięstwo, chociaż z remisu też będę zadowolony. Dobrze byłoby strzelić bramkę. Najważniejsze jednak, by szybko jej nie stracić, bo to ustawiłoby mecz. Nie mamy zamiaru grać zachowawczo. Od początku spróbujemy zaatakować, tak jak w rozgrywkach A-klasowych. W ofensywie czujemy się znacznie lepiej – podkreśla grający trener Zagórzanki, Artur Oczkowski, którego cieszy fakt, że żaden z zawodników nie narzeka na kontuzje. Co ważne, także podstawowy golkiper Marcin Zieleziński jest gotowy do występu.

- W głowie mam już podstawową jedenastkę. Praktycznie pozostają tylko dwie niewiadome – informuje Oczkowski.

W zespole Zgody niezwykle groźnym zawodnikiem jest najlepszy strzelec tej ekipy Adam Żmuda (w tym sezonie strzelił 16 goli).

Szkoleniowiec Zagórzanki zwraca uwagę na jeszcze jednego gracza, na którego trzeba uważać. Chodzi o Krzysztofa Drebszoka
- To bardzo silny fizycznie pomocnik, mocno trzymający się na nogach. Grałem z nim razem w Fabloku Chrzanów – mówi Oczkowski, który podkreśla, że wpływ na grę mogą mieć również warunki atmosferyczne.

- Wskutek opadów deszczu boisko będzie pewnie grząskie. Na wiosnę nie mieliśmy okazji grać na takiej murawie, bo pogoda cały czas sprzyjała – zaznacza grający trener Zagórzanki.

Początek spotkania w Malcu w środę o godzinie 17.30.

Prawdopodobny skład Zagórzanki Zagórze:
Zieleziński – Hejmej, Hudzik, Oczkowski, Zając, Gut, Celarek, Opyd (Krawczyk), Budek (Gaudyn), Biesek, Frączek.
(MK)