Głównym celem w tym sezonie będzie ogrywanie chłopaków, którzy wzmocnią w przyszłości pierwszą drużynę – mówi Dominik Rolka, trener drugiej drużyny MKS Trzebinia-Siersza.

Michał Koryczan: - Zremisowaliście w sobotnim sparingu z UKS-em Dulowa 4-4. Jest pan zadowolony ze spotkania?

Dominik Rolka: - Dla nas był to praktycznie drugi sprawdzian w okresie przygotowawczym do nowego sezonu. W pierwszym wygraliśmy 4-3 z ZWM Wodna. Sparingi mają służyć sprawdzeniu tego, co zrobiliśmy na treningach. Najważniejsze, żeby skorygować pojawiające się błędy. Dzisiaj na boisku byli głównie juniorzy. Z każdym pojedynkiem powinno być coraz lepiej. W najbliższą środę zagramy z Błyskawicą w Myślachowicach, a 8 sierpnia w Pucharze Polski z Kościelcem na ich terenie.

Kierowanie rezerwami trzebińskiego MKS-u to dla pana debiut w roli szkoleniowca.
- Dopiero zaczynam przygodę. Zawsze mnie to pociągało. Cieszę się, że mogę pracować pod okiem trenera Ślusarka, który bardzo mi pomaga. Zresztą jestem jego wychowankiem.

Założenia na zbliżający się sezon to...
- Przede wszystkim ogrywanie chłopaków, którzy wzmocnią w przyszłości pierwszą drużynę. Ważne, żeby ci młodzi zawodnicy nie odchodzili do innych klubów. Będziemy walczyć w każdym meczu o zwycięstwo, ale nie zakładam sobie jaką lokatę mamy ostatecznie zająć. Chciałbym oczywiście, aby była jak najwyższa.

Kto jest faworytem rozgrywek A-klasowych?
- Myślę, że o awans powinny powalczyć Zagórzanka, Myślachowice i Wolanka. Może ktoś ze spadkowiczów z VI ligi.

Rozmawiał Michał Koryczan