Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Cztery gole w dziesięć minut

24.10.2009 22:17 | 1 komentarz | 2 577 odsłony | red
Piłkarze Arki Babice pokonali u siebie w sobotnim meczu A-klasy Ruch Młoszowa 4-1. Zdobycie wszystkich goli zajęło gospodarzom zaledwie dziesięć minut.
1
Cztery gole w dziesięć minut
Obrońca Arki Wojciech Kwiatkowski (żółta koszulka) pokonał dwukrotnie bramkarza Ruchu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Piłkarze Arki Babice pokonali u siebie w sobotnim meczu A-klasy Ruch Młoszowa 4-1. Zdobycie wszystkich goli zajęło gospodarzom zaledwie dziesięć minut.

W pierwszych dwudziestu minutach oba zespoły stworzyły kilka sytuacji, ale za każdym razem piłka stawała się łupem bramkarzy.
W 21. minucie na strzał zza linii pola karnego zdecydował się Michał Odrzywołek i futbolówka zatrzepotała w bramce Arki. Gospodarze starali się za wszelka cenę wyrównać, jednak stojący w bramce Ruchu Daniel Antkowiak nie dał się pokonać przed przerwą.

Po zmianie stron podopieczni Stanisława Bąka ruszyli do zdecydowanych ataków. W 60. minucie w polu karnym padł Grzegorz Wierzbic i pomimo protestów obrońców Młoszowej sędzia odgwizdał jedenastkę. Pewnym egzekutorem okazał się Wojciech Kwiatkowski. To był początek dramatu gości, którzy w przeciągu kolejnych dziewięciu minut stracili jeszcze trzy bramki.

Najpierw Wierzbic przedarł się lewą stroną i dośrodkował na głowę Mianowskiego, który wpakował piłkę do siatki. Chwilę później kibice oglądali akcję meczu. Kwiatkowski ruszył na przebój z własnej połowy, minął kilku rywali i posłał futbolówkę obok Antkowiaka. W 71. minucie wynik spotkania na 4-1 dla Arki ustalił Wierzbic, finalizując dwójkową akcję z Andrzejem Batorym.

- W pierwszej połowie szwankowała nasza skuteczność. Trener nas jednak zmobilizował i udało się przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść – powiedział po ostatnim gwizdku Kwiatkowski.
(MK)

ZOBACZ TAKŻE

 WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU