Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Alwernia nareszcie zwycięska!

01.11.2009 08:36 | 2 komentarze | 2 337 odsłony | red
Piłkarze MKS-u Alwernia odnieśli pierwsze, historyczne zwycięstwo na boiskach trzeciej ligi. W sobotnim meczu przed własną publicznością pokonali Czarnych Połaniec 3-1.
2
Alwernia nareszcie zwycięska!
Piłkarze Alwerni nie kryli radości z pierwszego zwycięstwa w trzeciej lidze
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Piłkarze MKS-u Alwernia odnieśli pierwsze, historyczne zwycięstwo na boiskach trzeciej ligi. W sobotnim meczu przed własną publicznością pokonali Czarnych Połaniec 3-1.

W pierwszych minutach gospodarze osiągnęli nieznaczną przewagę, jednak strzały Pawła Jajko i Tomasza Misia były niecelne. Przyjezdni byli bliscy szczęścia w 13. minucie. Piotr Kajda położył na murawie Piotra Chuderskiego, ale jego strzał zablokował Przemysław Cecuga.
W 24. minucie po rzucie rożnym Konrad Szczęsny odbił piłkę po główce jednego z zawodników Alwerni, a dobitka Krzysztofa Dukały z kilku metrów była niecelna.

Po pół godzinie gracze z Połańca przeprowadzili groźną kontrę. Po idealnym dośrodkowaniu Mariusz Janowski strzelił głową, jednak Chuderski popisał się kapitalną interwencją. Do przerwy zatem bez bramek.

Po zmianie stron do ataku ruszyli podopieczni Marcina Gędłka, zamykając rywali na ich połowie. W 47. minucie Marcin Józkowicz podał do Szymona Budziaszka. Ten uderzył z ostrego kąta, lecz Szczęsny wybił futbolówkę na róg. Pomimo przewagi, to jednak goście wyszli na prowadzenie. W 55. minucie Kajda uderzył z wolnego, piłka odbiła się jeszcze od Krzysztofa Dukały i wpadła obok bezradnego Chuderskiego.

Stracona bramka nie podłamała zawodników Alwerni, którzy jeszcze podkręcili tempo. Na efekty trzeba było czekać do 73. minuty. Cecuga strzelił zza szesnastki, golkiper Czarnych odbił futbolówkę w bok, a Marek Baster precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce.

Dwie minuty później gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Paweł Sawczuk dośrodkował z wolnego na głowę Cecugi, a ten ładnym uderzeniem zdobył gola.

Piłkarze beniaminka trzeciej ligi nie zamierzali bronić wyniku. W 84. po skladnej akcji Baster podał w pole karne do Mariusza Gnyły, który technicznym strzałem ustalił wynik na 3-1 dla swojego zespołu.
(MK)

ZOBACZ TAKŻE

WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU