UKS II LO Chrzanów w środowe popołudnie walczył w Krakowie o przepustkę do finałów Mistrzostw Polski u-20 w futsalu. Podopieczni Mirosława Kikli tej sztuki jednak nie dokonali, choć na tle faworyzowanych rywali zaprezentowali się poprawnie.

Turniej eliminacyjny do Mistrzostw Polski U-20 w Futsalu rozgrywany w hali w Zielonkach miał trwać ponad siedem godzin. Zakończył się jednak ekspresowo ponieważ z udziału zrezygnowały KS Góral Winna Góra Przemyśl oraz GOL Sport Przyszowice. Trzy mecze między sobą rozegrały więc FC Nova Katowice, UKS II LO Chrzanów i gospodarze MKF "99" Grajów.

W pierwszym swoim meczu UKS II LO zmierzył się z Nova Katowice, która była faworytem i wygrała, ale może mówić o sporym szczęściu, bowiem to chrzanowianie stwarzali więcej sytuacji i prowadzili grę. Zespół z Katowic okazał się jednak bezwzględny dysponując prawie 100% skutecznością.

Prowadzenie objęła w 3. minucie Nova, kiedy po długim słupku przymierzył Kiełpiński. W 5. minucie po przyjęciu piłki na klatkę piersiową uderzał w odpowiedzi Górka, ale minimalnie chybił. Zemściło się to po kolejnych dwóch minutach. Ze straty UKS II LO w środku boiska skorzystał Kiełpiński i mocnym strzałem pod poprzeczkę podwyższył na 2-0. W 8. minucie na ścianie obrócił się Skwarczyński, ale udanie interweniował bramkarz z Katowic. Po rzucie rożnym był już jednak bezradny, kiedy leżąc na ziemi piłkę do siatki z najbliższej odległości wepchnął Skwarczyński. Wyrównanie padło w 18. minucie. Kontrę Chrzanowa mocnym strzałem z dużego palca wykończył Górka. Z końcowego sukcesu w postaci trzech punktów cieszyli się jednak katowiczanie. W 22. minucie strzał z lewej strony pola bramkowego oddał Kiełpiński, a piłka po rykoszecie zaskoczyła Kołodziejczyka wpadając do siatki między nim, a bliższym słupkiem.

W drugim pojedynku turnieju Nova zmierzyła się z gospodarzem MKF „99” Grajów, w którego składzie znaleźli się dwaj przedstawiciele Chrzanowskiej Ligi Futsalu Miłosz Burza oraz Kacper Dworniczek, a także kilku znanych z ligowych boisk zawodników jak choćby Janik, Leszczak czy Jeleń znajdujący się w szerokiej kadrze Wisły Kraków. Zanotowano remis, który dał awans drużynie z Katowic, a punkt dla Grajowa w ostatniej minucie uratował Kamil Jeleń skutecznie egzekwując przedłużony rzut karny.

W trzecim spotkaniu UKS II LO zagrał z Grajowem. W 4. minucie w poprzeczkę trafił Żurek, a ze skuteczną dobitką problemów nie miał Suchan i MKF prowadził. W 8. minucie strzał Krupnika sprawił na tyle dużo problemów Burzy, że ten odbił piłkę przed siebie na co tylko czekał Skwarczyński doprowadzając do remisu. Nie minęło 60 sekund, a Grajów ponownie prowadził. Z ostrego kąta piłkę w pole karne wbijał Suchan, ta odbiła się od Górki i przekroczyła linię bramkową. W 17. minucie z autu lobem zagrał Majewski. Piłka spadła pod nogi Zonia, który posłał ją tunelem między nogami wychodzącego Burzy i było po dwa. W 19. minucie mocno z siódmego metra uderzył Krupnik, a piłka odbiła się od kolana bramkarza MKF-u i wpadła do siatki. II LO niespodziewanie więc prowadziło i w tym momencie było w finałach Mistrzostw Polski. W ciągu minuty Grajów jednak znów wyszedł na prowadzenie najpierw za sprawą Jelenia wykorzystując przedłużony rzut karny, a następnie przeprowadzając udaną kontrę kiedy Suchan wyłożył piłkę do pustej bramki Janikowi. Właśnie szybkie ataki gospodarzy spowodowały, że w kolejnych minutach prowadzenie rosło, aż w 23. minucie wynik meczu na 8-3 ładnym strzałem w okienko ustalił Daniel Polek.

UKS II LO przegrał dwa mecze, ale szczególnie w pierwszym spotkaniu z Nova pokazał się z dobrej strony. Łatwo nie miał także Grajów, który przegrywał i w pewnym momencie był poza mistrzostwami. Wyróżniony został bramkarz UKS-u Bartłomiej Kołodziejczyk, który dostał statuetkę dla najlepszego zawodnika turnieju na tej pozycji.

UKS II LO Chrzanów zagrał w składzie: Kołodziejczyk, Krupnik, Górka, Skwarczyński, Wiśniewski, Skrzypiński, Nowak, Zoń, Majewski, Wantulok, Sikora.

Adam Banach