Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

4. kolejka Chrzanowskiej Ligi Futsalu

24.11.2009 08:14 | 4 komentarze | 2 694 odsłony | red
W niedzielne popołudnie w chrzanowskiej hali sportowej kilka meczów było uważanych za te z gatunku najciekawszych. Północ nie dała szans Protectrowi, a Olko wygrało z Antalyą. Niespodziankę sprawił Solidex pokonując ADI.
4
4. kolejka Chrzanowskiej Ligi Futsalu
Konrad Jastrzębski (Instalbud) atakowany przez Łukasza Horawę z Megalo
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W niedzielne popołudnie w chrzanowskiej hali sportowej kilka meczów było uważanych za te z gatunku najciekawszych. Północ nie dała szans Protectrowi, a Olko wygrało z Antalyą. Niespodziankę sprawił Solidex pokonując ADI.


Megalo – Instalbud 5-1
Łukasz Wierzba 2, Dawid Kulawik 2, Łukasz Horawa – Marcin Wielonek
Megalo, czyli nowicjusz w lidze, spisuje się na początku sezonu nadzwyczaj dobrze. Młody zespół nie grał jeszcze z ligowymi potentatami, ale zdobyte punkty budzą u rywali z pewnością szacunek. W niedzielnym spotkaniu prowadził Instalbud. W 5. minucie kontrę na bramkę zamienił Marcin Wielonek. Po trzech minutach był już remis, a do siatki trafił Ł. Horawa. W 11. minucie dokładne dogranie wykorzystał Ł. Wierzba i Megalo prowadziło. Tuż po przerwie do bramki Tomaszewskiego trafił Kulawik, który strzelił także w samej końcówce, a swojego drugiego gola zdobył także Łukasz Wierzba i Megalo wygrało 5-1. Oba zespoły kończyły mecz w osłabieniu bowiem za wzajemne prowokacje boisko opuścili Dawid Kulawik i Konrad Jastrzębski

UMKS Orzeł Balin – UKS II LO 2-4
Miłosz Ołpiński, Konrad Kogut – Szymon Wantulok, Marek Wideł, Mateusz Skrzypiński, Mateusz Zoń
W meczu dwóch młodzieżowych zespołów długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w 15. minucie z dystansu przymierzył Wantulok, a piłka po ręce Fijołka wpadła do siatki. Po dwóch minutach indywidualną akcję przeprowadził Kogut i padło wyrównanie. Balin chciał ustawić się w defensywie i dotrzymać wynik do przerwy, ale tuż po wznowieniu gry piłkę w pole bramkowe wbił Zoń, a nadbiegający Baran skierował ją do swojej siatki. W 29. minucie po bliźniaczej sytuacji padła trzecia bramka dla II LO. W stronę bramki zagrywał Skrzypiński, a „swojaka” zaliczył Brandys. Kiedy w 36. minucie Fijołka pokonał Wideł, było wiadomo, że UKS II LO tego meczu nie przegra. W ostatnich sekundach na 2-4 trafił Ołpiński pokonując dobrze spisującego się tego dnia Kołodziejczyka.

Północ – Protector 9-1
Paweł Łukasik 2, Tomasz Witkowski 2, Łukasz Kadłuczka, Łukasz Gielarowski, Damian Seręga, Jakub Zieliński, Wiktor Gołasz – Łukasz Deszcz
Pojedynek Północy i Protectora zapowiadał się jako najciekawszy w kolejce. Na trybunach zjawiła się grupa 200 kibiców, którzy chcieli oglądać futsal na wysokim poziomie. Niestety, dostosowała się do tego tylko jedna drużyna. Północ prowadzenie objęła już w 1. minucie kiedy po obrocie „ze ściany” Proksę pokonał Seręga. Pięć minut później z dystansu uderzył Witkowski, a piłka po odbiciu się od słupka wpadła do siatki i było 2-0. W 13. min. bramkę kontaktową zdobył Deszcz, ale to wszystko na co było stać tego dnia Protector. Północ po przerwie prowadziła 3-1, a w drugiej odsłonie tylko powiększała swoją przewagę. Kiedy Protector wycofał bramkarza i strzelanie bramek było jeszcze łatwiejsze, uczynił to nawet bramkarz Łukasz Gielarowski i lider tabeli wygrał 9-1.

Solidex – ADI 6-5
Artur Gabryś 2, Mariusz Domagała 2, Kamil Mistarz, Bartosz Mikołajczyk – Daniel Kalęba 2, Marcin Filipek, Marcin Dorynek, Grzegorz Krzysiak
Solidex sprawił największą niespodziankę kolejki pokonując ADI. Mecz był bardzo wyrównany, a do przerwy po trafieniu Kalęby notowano remis 2-2. W 24. minucie dwukrotnie uderzał Jawień, ale dopiero dobitka Marcina Filipka okazała się skuteczna, a po trzech minutach na 4-2 dla ADI trafił Krzysiak. Do remisu doprowadzili nowi w Solidexie Mistarz i Domagała, ale w 35. min. swoje drugie trafienie w meczu zaliczył Kalęba. Końcówka należała jednak do Solidexu, a decydujący cios w 40. minucie zadał Domagała.

OLKO – Antalya 2-0
Przemysław Knapik, Zbigniew Walas
Kolejny mecz, który miał przysporzyć wielu emocji i stać na wysokim poziomie. Zawodnicy jednak nieco zawiedli, bowiem szczególnie w pierwszej połowie oba zespoły badały się nawzajem i nikt tak naprawdę na poważnie nie zagroził bramce rywala. Groźniejsze sytuacje miała Antalya, ale skutecznie interweniował Walkowiak. W 28. minucie pod poprzeczkę przymierzył Knapik i OLKO objęło prowadzenie. Dwie minuty później w ciągu jednej przerwy w grze dwie żółte kartki obejrzał Marcin Hejmej, a jego brat Dominik Hejmej dostał od razu czerwony kartonik za krytykę decyzji sędziego. Antalya miała więc na boisku dwóch zawodników więcej. Przez dwie minuty nie potrafiła jednak strzelić bramki, co wzbudziło poruszenie wśród publiczności, która kiedy OLKO uzupełniło skład zaczęła nawet nieśmiało bić brawo. W 33. minucie Antalya przy wyprowadzaniu akcji zgubiła piłkę z czego skorzystał Z. Walas podwyższając na 2-0, a Kebaby myśląc ciągle o niewykorzystanej grze w przewadze nie były w stanie już nic wskórać do końca meczu.

KS Orły – Wygiełzów 2-3
Radosław Klimek, Przemysław Nowicki – Łukasz Grabowski, Mateusz Kasperczyk, Wojciech Kwiatkowski
Orły po wygranej z II LO chciały podtrzymać dobrą passę, Wygiełzów musiał natomiast wygrać, aby w ogóle liczyć się w walce o cokolwiek w tym sezonie. W 4. min Zielezińskiego pokonał Grabowski i Wygiełzów prowadził. W pierwszym fragmencie drugiej połowy Orły wyszły jednak na prowadzenie. Najpierw po podaniu Sabudy, Batorego, który z konieczności stał w bramce pokonał Nowicki, a w 29. min asystę Sabudy wykorzystał Klimek. W 33. minucie było 2-2 kiedy mocno obok słupka przymierzył Kasperczyk, a zwycięstwo dla Wygiełzowa zapewnił w 39. minucie Kwiatkowski wykorzystując sytuację sam na sam.

Adam Banach