Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Siła tradycji i pierwsza bramka w Nowym Roku Jakuba Ryszki

02.01.2010 09:54 | 2 komentarze | 2 853 odsłony | red
Po raz dziewiąty w Nowy Rok w Tenczynku w samo południe zawodnicy miejscowej Tęczy rozegrali trening noworoczny. Kiedyś były to treningi wewnętrzne, a od 2005 roku rozgrywa się mecz z zaprzyjaźnioną Victorią Zalas.
2
Siła tradycji i pierwsza bramka w Nowym Roku Jakuba Ryszki
Zawodnicy składają sobie życzenia po zakończeniu meczu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mecz stał na dobrym piłkarskim poziomie, ale ważniejsza była przyjacielska atmosfera pomiędzy drużynami i dobra zabawa. Więcej sił po nocnych, sylwestrowych szaleństwach zachowali piłkarze Victorii Zalas, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść dopiero w końcówce meczu.

Bohaterem spotkania był niewątpliwie młody Jakub Ryszka z Victorii Zalas, który zdobył pierwszą bramkę w Nowym 2010 roku już w 20 minucie meczu, czyli wcześniej niż Pawlusiński dla Cracovii (24!), a później dołożył jeszcze trzy i między innymi dzięki temu Victoria pokonała Tęczę w Tenczynku 4:6.

Słowa uznania należą się wszystkim zawodnikom, ponieważ w bardzo trudnych warunkach stworzyli całkiem dobre widowisko sportowe. Padło dziesięć goli, były też trafienia w słupki i poprzeczki oraz kilka bardzo pięknych parad bramkarzy. Pierwsza połowa meczu należała zdecydowanie do gospodarzy, którzy pomimo straty pierwszej bramki w 20 minucie szybko odpowiedzieli trzema i do przerwy wynik brzmiał 3:1.

Warto odnotować jednak tego pierwszego gola w Nowym Roku. Z lewej strony boiska akcję zainicjował Tomasz Wosik. Zagrał prostopadłą piłkę do Ryszki, ten zaś ograł jednego z pomocników Tęczy, drugiemu uciekł i pobiegł w kierunku pola karnego uderzając z dystansu z około 20 metrów obok wybiegającego z bramki Wiklińskiego. Pierwszy gol w Nowym Roku stał się faktem.

Zawodnicy Tęczy w tym czasie gry mieli jeszcze sporo sił i szybko odpowiedzieli swoimi golami. Najpierw Seremak po akcji z Czakiem doprowadził do wyrównania, w chwilę później, zespołowa akcja Tęczy wykończona celnym strzałem Stali, a końcówce pierwszej połowy znowu Seremak po indywidualnej akcji podwyższył na 3:1. Mecz rozgrywano 2 x po 40 minut toteż po zmianie stron, w 41 minucie po akcji Podgórskiego kontaktowego gola zdobył dla Victorii Ryszka. Tęcza odpowiedziała w 49 minucie po rzucie rożnym celnym strzałem Leszka Nowotarskiego, który podwyższył na 4:2. W trzy minuty później Podgórski strzelił z lewej strony w krótki róg bramki Tęczy na 4:3, a w chwilę później Ryszka głową wyrównał na 4:4. Od tego momentu przewaga gości była widoczna coraz bardziej, ponieważ ci zachowali zdecydowanie więcej sił niż gospodarze. W 63 minucie Ryszka strzelił swoją czwartą bramkę i piątą w tym meczu a wynik meczu w 73 minucie ustalił celnym strzałem Mateusz Podgórski.
Zebrani na meczu kibice Victorii Zalas uznali, że w imię przyjaźni najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis 4:4 i wtedy wołali do sędziego, aby zakończył mecz. Była to jednak dopiero 58 minuta i Victoria dołożyła jeszcze dwa gole. Po meczu w przyjacielskiej atmosferze wszyscy złożyli sobie życzenia i umówiono się na kolejne mecze.
Warto odnotować jeszcze powrót po długiej kontuzji w drugiej połowie do bramki Tęczy Krzysztofa Knapika oraz kilku zawodników którzy deklarują chęć wznowienia gry.

Tęcza Tenczynek – Victoria Zalas 4:6 (3:1)
bramki strzelili - dla Tęczy: Seremak - 2 (32 i 39), oraz Stala (36) i Nowotarski (49),
dla Victorii: Ryszka - 4 (20, 41, 58, 63), oraz Podgórski – 2 (52, 73).
Tęcza: Wikliński – Nowotarski, Kramarczyk, Bok, Mędrecki, Ślusarczyk, Stala, M. Izdebski, Maciejowski, Czak, Seremak oraz K. Knapik i Ł. Izdebski.
Victoria: Kapusta – R. Tataruch, M. Knapik, Dudek, Gasek, T. Wosik, M. Wosik, Milewicz, Kanclerz, Ryszka, Podgórski oraz J Knapik.

Jerzy Wnęk