Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Janina kontra MKS: Niewiedział znów strzeli?

25.03.2010 12:45 | 5 komentarzy | 2 361 odsłony | red
W sobotę o godz. 15 Janina podejmie trzebiński MKS. Oba zespoły zapowiadają ofensywny futbol.
5
Janina kontra MKS: Niewiedział znów strzeli?
Po meczu w Trzebini świętowali zawodnicy Janiny. Jak będzie tym razem?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotę o godz. 15 Janina podejmie trzebiński MKS. Oba zespoły zapowiadają ofensywny futbol.

W rundzie wiosennej, w meczu rozegranym 15 sierpnia, górą byli zawodnicy Janiny. W Trzebini wygrali 1-0 po golu głową w 49. minucie Przemysława Niewiedziała. Asystę zaliczył Marcin Ficek.

- Zbyt często zawodnicy grali długą piłką. Na pewno stworzyliśmy więcej sytuacji. Niestety, graliśmy zbyt nerwowo. Zamiast dłużej rozgrywać piłkę spieszyliśmy się tak, jakby z każdej akcji miał paść gol. Tymczasem już w drugim meczu nie strzelamy bramki – tak skomentowal porażkę ówczesny trener MKS-u Bogdan Przygodzki.

Jak będzie w sobotę, gdy o godz. 15 rozpocznie się w Libiążu rewanżowe spotkanie między oboma drużynami?

- Po porażce u siebie mamy rywalom coś do udowodnienia. Zapowiada się wyrównany mecz. Choć mogą to być piłkarskie szachy, gdzie o wyniku zadecyduje jedna strzelona bramka. Na pewno dobry wynik podbudowałby nasz zespół. Spodziewam się, że w Libiążu pojawi sie sporo kibiców. Może nawet paść rekord frekwencji w IV lidze – mówi Jacek Pająk, trener MKS-u.

Również pełna mobilizacja jest w szeregach libiążan.

- Znam wartość swojego zespołu i wiem, że stać nas na wygraną. Zapraszam stęsknionych futbolu kibiców na ten pierwszy wiosenny mecz. Liczę na to, że dopingiem pomogą nam w dobrym początku rundy. W sparingach najwięcej goli strzelał Przemek Niewiedział. Jednak nieważne, kto strzela, bo to w końcu gra zespołowa – przekonuje szkoleniowiec Janiny Wojciech Skrzypek.

Jak mówi, ma już w głowie wyjściową jedenastkę. Na drobny uraz narzeka jedynie Łukasz Grabowski. Przeciwko Trzebini nie zagra Artur Szlęzak. Musi pauzować za kartki. W czwartek piłkarze Janiny jak zwykle mają wolne. Na ostatnim przed meczem treningu pojawią się w piątek.
Marek Oratowski