Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Klęska przy Fabrycznej

28.03.2010 08:48 | 0 komentarzy | 1 439 odsłona | red
Piłkarze KP Chrzanów na inaugurację rundy wiosennej VI ligi ulegli Iskrze Brzezinka 0-3. Mecz stał na przeciętnym poziomie, a o porażce miejscowych zdecydowała pierwsza połowa przegrana 0-2.
0
Klęska przy Fabrycznej
Wojciech Tekielak kilkakrotnie przebywał na murawie z powodu urazu. Kiedy został sfaulowany w 87. minucie na plac gry już nie powrócił i KP Chrzanów kończył w dziesiątkę.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Piłkarze KP Chrzanów na inaugurację rundy wiosennej VI ligi ulegli Iskrze Brzezinka 0-3. Mecz stał na przeciętnym poziomie, a o porażce miejscowych zdecydowała pierwsza połowa przegrana 0-2.

Mecz nie układał się po myśli gospodarzy już od samego początku. W 2. minucie po stracie Nowickiego Piotr Maciesza minął na szesnastym metrze Gielarowskiego, ale trafił tylko w boczną siatkę. Iskra prowadzenie objęła jednak już w 10. minucie kiedy po prostopadłym podaniu do piłki doszedł Tobik, wycofał do Opali, a ten nie miał problemów z pokonaniem Gielarowskiego z pięciu metrów.

W 35. minucie Opala urwał się prawą stroną boiska obrońcom KP Chrzanów i przed szesnastką zdaniem arbitra został sfaulowany przez Radosza. Zawodnik gospodarzy za przewinienie otrzymał żółtą kartkę, a po chwili do stałego fragmentu gry podszedł sam poszkodowany. Uderzył tak precyzyjnie, że piłka po chwili wpadła do przeciwległego okienka bramki Gielarowskiego.

W drugiej połowie Iskra broniła się jedenastoma zawodnikami na własnej połowie, a najlepszego okazje u gospodarzy miał wprowadzony po przerwie Janik. W 55. minucie po dograniu Tekielaka przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem na piątym metrze, a po chwili nie zdołał go pokonać zamykając akcję na dalszym słupku.

Mimo przewagi podopiecznym Pawła Olszowskiego nie udało się zdobyć bramki, a goście w 86. minucie przeprowadzili jedną z nielicznych kontr i po dośrodkowaniu z lewej flanki celną główką popisał się Tobik ustalając wynik spotkania na 3-0 dla Iskry.

Adam Banach