Piłkarz Janiny Libiąż Artur Szlęzak jako jedyny reprezentował powiat chrzanowski w środowej konsultacji kadry Małopolski. Mimo powołań do Krakowa nie pojechali Paweł Sawczuk z MKS-u Alwernia i Paweł Kalinowski z Orła Balin. Pierwszy ze względu na kontuzję, drugi na sprawy zawodowe.

W sierpniu reprezentacja Małopolski, prowadzona przez Michała Królikowskiego i Tadeusza Piotrowskiego zagra w półfinałowym turnieju UEFA Region's Cup, czyli Mistrzostw Europy piłkarzy-amatorów. Areną dwóch z sześciu planowych spotkań będzie stadion libiąskiej Janiny.

Niewykluczone, że na boisku pojawią się gracze zespołów z powiatu chrzanowskiego.

Na razie szkoleniowcy kadry Małopolski, w ramach przygotowań przed sierpniowymi zmaganiami, zorganizowali w środę 14 kwietnia konsultację. Powołali na nią 32 futbolistów z III i IV ligi. W tym gronie znaleźli się Artur Szlęzak z Libiąża, Paweł Sawczuk z Alwerni i Paweł Kalinowski z Balina.

- Rozegraliśmy wewnętrzną grę. Miałem okazję zaprezentować się przez jedną połowę. Myślę, że nie wypadłem źle, chociaż mogło być lepiej. Jak każdy z chłopaków chciałbym wystąpić w Region's Cup. Jestem ambitnym człowiekiem. Chciałbym zagrać w meczach, a nie tylko siedzieć na ławce – podkreśla pomocnik Janiny, który jako jedyny reprezentant klubów z powiatu chrzanowskiego pojawił się w środę na obiekcie Hutnika Kraków.

Paweł Sawczuk nie pojechał na konsultację ze względu na kontuzję.
- W pojedynku z Lubrzanką Kajetanów doznałem urazu kostki. Nie będę trenował jeszcze przez kilka dni – mówi Sawczuk.

Pawłowi Kalinowskiemu przyjazd do stolicy Małopolski uniemożliwiły sprawy zawodowe.
- Praca jest dla mnie w tym momencie ważniejsza – podkreśla Paweł Kalinowski, który do kadry wojewódzkiej trafił w lipcu 2009 r. - To było bardzo miłe zaskoczenie. Naprawdę niesamowite przeżycie.

W maju kadrę Małopolski czekają sprawdziany z reprezentacją Łódzkiego Związku Piłki Nożnej oraz z zespołem z Bańskiej Bystrzycy (Słowacja).
- Cały czas będziemy obserwowali zawodników w meczach ligowych. Do osiemnastki na sierpniowe mistrzostwa mogą trafić ci, co byli na ostatniej konsultacji, jak również zupełni inni – mówi Michał Królikowski.
Michał Koryczan

Więcej na ten temat w najbliższym numerze „Przełomu”.