Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Świt atakował, Skawinka wygrała

01.05.2010 22:17 | 0 komentarzy | 918 odsłon | red
Postawa krzeszowiczan w sobotniej potyczce w Skawinie po raz kolejny pokazała, że stare piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach, które się mszczą, czasem ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
0
Świt atakował, Skawinka wygrała
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Postawa krzeszowiczan w sobotniej potyczce w Skawinie po raz kolejny pokazała, że stare piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach, które się mszczą, czasem ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

W 10. minucie Gawęcki był bliski szczęścia po strzale głową, po chwili Krzysiak groźnie, ale tuż obok bramki, uderzał z 16 metrów. Ten sam zawodnik próbował jeszcze raz otworzyć wynik, tym razem uderzeniem głową, ale także bezskutecznie. Tuż przed przerwą znów gorąco było pod bramką miejscowych, bowiem piłka przeszła wzdłuż linii bramkowej, lecz nikt nie zdołał zamknąć akcji.

Po zmianie stron Mikrut najwyżej wyskoczył do piłki, jednak zabrakło odrobinę precyzji, zaś Dąbek uderzał z linii pola karnego, lecz bramkarz był na posterunku. Zważywszy na sytuacje podbramkowe gospodarze byli jedynie tłem dla gości, tyle że sytuacja z 80. minuty, w której Konik strzałem z 10 m zwieńczył kontrę Skawinki, wystarczyła do zwycięstwa.

Skawinka Skawina- Świt Krzeszowice 1-0 (0-0)
1-0 Konik (80)
Świt: Bury- Ficek (85 Derejko), Woźniak, Ali, Krzysiak- Pindiur, Podobiński (78 Funek), Deryniowski, Marszałek (50 Mikrut)-Gawęcki (56 Mirek), Dąbek.

Jan Dobosz