Sport
Sędziowie oceniali… sędziów w Trzebini
![Sędziowie oceniali… sędziów w Trzebini](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/12364.jpg)
W czwartkowym meczu A-klasy rezerwy Trzebini i Balina podzieliły się punktami, a samobójcze trafienie w samej końcówce zaliczył Jarczewski. Podczas meczu spotkanie plenarno-szkoleniowe mieli sędziowie KS Chrzanów, którzy analizowali pracę swoich kolegów.
Oddelegowani do prowadzenia zawodów zostali doświadczeni arbitrzy. Główny Rafał Dobrowolski i asystenci Andrzej Kowal i Robert Malik. Zebrani na trybunach sędziowie oglądali mecz i słuchali analiz Rafała Ziacha – szkoleniowca w Kolegium Sędziów. Obyło się bez niesportowych sytuacji czy kontrowersji. Kibice jednak od czasu do czasu krzyczeli nie zgadzając się z decyzjami rozjemców. Wtedy można było dostrzec rozbawienie wśród zebranych nadprogramowych widzów.
Jeśli chodzi o sam mecz, to był po prostu nudny. Obie drużyny wystąpiły w bardzo młodych składach. U gospodarzy tylko bramkarz Dobranowski nie był młodzieżowcem.
Pierwsze zagrożenie stworzyli w 16. min. gospodarze. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Sygnata przy dalszym słupku głową uderzał Wielonek, ale spudłował. Osiem minut później ten sam zawodnik przeprowadził indywidualną akcję, ale nikt nie przeciął jego zagrania w pole bramkowe i był tylko rzut rożny. W 32. minucie mocno z pełnego biegu przymierzył Mendela, ale posłał piłkę nad poprzeczką.
Po kilkunastu minutach gry w drugiej połowie na strzał z dystansu zdecydował się Jacek Kocot. Okazała się to dobra decyzja, bowiem piłka zatrzepotała w siatce strzeżonej przez Fijołka. W odpowiedzi wreszcie groźną sytuację miał Orzeł, ale Dobranowski wybronił główkę Sikory.
Kiedy wydawało się, że MKS II zdobędzie komplet punktów, w ostatnich sekundach meczu Dobranowski nie wyszedł do dośrodkowania, a piłka trafiła w Jarczewskiego, któy trafił do swojej siatki i mecz zakończył się remisem 1-1.
Adam Banach
Komentarze
10 komentarzy
do CAMEL - jako sędzia nie moge oceniać ani krytykować pracy sędziów co jest raczej logiczne, bo jakby to wyglądało, jako sędziowie też mamy pewne regulaminy, które tego zabraniają, jeśli są kontrowersje staram się wtedy prosić o opinię zawodników czy trenerów lub dawać ich komentarze na ten temat. Obserwatorami są często doświadczeni sędziowie lub byli arbitrzy - ale to też mi się wydaje raczej logiczne. Kto miałby bowiem oceniać młodszych sędziów. Przecież nie osoba wzięta z ulicy, która nie wie o co chodzi. A zdanie "trzeba było iśc na kurs" - nikt tak raczej mówić nie powinien, ale taka jest prawda, Jak ktoś posłucha tych często bezpodstawnych wyzwisk itp to dopiero może się przekonać czym jest sedziowanie nawet na takim poziomie jak nasz tutaj.
Chciałbym aby mecz A klasy sędziowali sędziowie którzy mają ambicje sędziować na poziomie Ekstraklasy. Byłem na meczu. Fajny zlocik sędziowski zrobiony. I zgadzam sie z rozmówca niżej, ze każdy z nich ma wiedze teoretyczną - niestety większość tylko taką. Ile razy na meczach slyszy sie tekst sędziego "trzeba było iśc na kurs" - jak widać jest to jedyny wyznacznik umiejętnego sędziowania dla tych panów. Także zachęcamy wszystkich młodych do rozpoczecia kursu. Więc Panie Adamie jeśli nie Panu to oceniać, jako reporterowi to komu? Pytam szczerze. Wydaje mi sie, że wiele takich właśnie kwestii jest poruszanych w prasie właśnie, nie mówie konkretnie o tym meczu. Czy widział Pan kiedyś żeby któryś sędzia skrytykował(ostre słowo, nie zgodził sie wprost z decyją) za decyzje swojego kolegi? Czy zdarzyło sie tutaj w jakimś artykule, skrytykowanie pracy sędziowskiej? Nie chodzi tu o jakąś nagonkę na sędziów - bo nie jest też tak, że każdy mecz jest skandalicznie sędziowany. Ale niestety poza słabym poziomem niektórych spotkań zdarzyło mi sie widzieć też bardzo niski poziom sędziowania. I zgadzam sie co do obserwatora, ale póki to będzie ich kolega - to szkoda pieniędzy na to. Pozdrawiam.
no Banan masz racje, czym więcej sędziujesz tym więcej nabierasz doświadczenia
Camel a byłes na meczu widziałes?? Co chciałes żeby A klase sedziowali sędziowie I ligowi ??
nigdzie nie jest napisane, że praca była bezbłędna i też nie mi to oceniać, od tego na meczach (zwzwyczaj wyższych lig) sa obserwatorzy, którzy wystawiają noty za przeprowadzone zawody, napisałem, że nie było niesportowych sytuacji (czyli jakichś ostrych fauli, krzyczenia, przeklinania itp) czy kontrowersji boiskowych, które byłyby jakąś ciekawostką do omawiania przez szkoleniowca KS Chrzanów. Mecz był normalny, a wręcz mało widowiskowy moim zdaniem zarówno sportowo jak i sędziowsko
Dobrze by było gdyby na każdym meczu pojawiał się jakikolwiek neutralny obserwator, bo nawet wczoraj było widać, że sędziujący nie uniknęli małych błędów. Może spowodowane to było dużą presją, w końcu tylu obserwatorów oceniało ich pracę. Błędy te na pewno nie miały wpływu na wynik końcowy meczu, co niestety często się zdarza. Ogólnie jednak mnie jako kibicowi swoją pracą nie podpadli i życzyłbym sobie aby było tak w każdym meczu. Pisanie że sędziowali słabo nie ma najmniejszego sensu, bo praca sędziów uwarunkowana również jest tym co dzieje się na boisku, a że wczorajszy mecz był słaby, więc sędziowie nie mieli możliwości pokazać wszystkiego co potrafią.
tak ten artykuł pisał sędzia, który ma pojęcie w teorii o sędziowaniu, natomiast w praktyce nie ma zielonego pojęcia.
wiekszosc artykulow do np do dziennika polskiego czy przelomu pisza sendziowie
Czyli po tym artykule wszyscy czytający mają zrozumieć, że praca sędziów - głównego jak i bocznych nie budziła żadnych wątpliwości? Była bezbłędna? To czemu ci jak dla mnie "słabi" sędziowie sędziują tak nisko? Powinno to chyba dać do myslenia wszystkim. No chyba ze oceniamy taki słaby poziom sędziowania jako sędziowanie na dobrym poziomie. Wtedy troszke nam sie tylko zmienia ocenianie sędziów w A klasie chrzanowieskiej. Prawie wszyscy można powiedzieć sędziują dobrze. Od redakcji oczekuje sie raczej neutralności w takich kwestiach no chyba, że artykuł pisał jeden z sędziów - tak że oczywista jest jego treść....
jestesmy z Toba Wojtek!