Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Cenny punkt Kościelca

06.06.2010 09:41 | 1 komentarz | 2 362 odsłony | red
W sobotnim meczu klasy A pomiędzy Kościelcem Chrzanów a Wolanką Wola Filipowska padł remis 2-2. Taki wynik praktycznie już chroni zespół Janusza Trębacza przed spadkiem z ligi.
1
Cenny punkt Kościelca
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotnim meczu klasy A pomiędzy Kościelcem Chrzanów a Wolanką Wola Filipowska padł remis 2-2. Taki wynik praktycznie już chroni zespół Janusza Trębacza przed spadkiem z ligi.

W pierwszej połowie gra toczona była wręcz w ospałym tempie, a sytuacji mogących zakończyć się strzeleniem gola było jak na lekarstwo. Mimo wszystko poważniej bramce rywali zagrażali zawodnicy z Chrzanowa. W 10 minucie bliski pokonania bramkarza był Krzysztof Walczyk, który z wykonywanego rzutu rożnego omal nie „wkręcił” piłki do siatki. Blisko kwadrans potem uderzenie Pawła Jamro zza linii pola karnego w zamieszaniu podbramkowym chaotycznie zostało wybite niemal z lini bramkowej przez zawodników Wolanki. W 42. minucie miejscowi wpakowali już piłkę do siatki. Długie podanie ze środka pola dotarło do Jacka Wichrowskiego, który znalazł się „sam na sam” z bramkarzem nieco nim zakręcił pokazując swe zwody piłką i dopełnił formalności uderzając do pustej bramki.

Po zmianie stron za grę wzięli się piłkarze Woli. W 60. minucie sędzia podyktował rzut wolny za faul na Dominiku Ślusarczyku. Do piłki ustawionej z boku lini pola karnego podszedł Mateusz Filipek. Jego strzał poszedł obok ustawionego muru i wleciał do bramki przy dłuższym słupku. Kilka minut potem przyjezdni wyszli na prowadzenie. Podanie od Marcina Starzykiewicza wykorzystał Artur Stafiej. Nie popisał się przy tej okazji broniący Norbert Król, bo powinien on sobie z tym uderzeniem lepiej poradzić. Na kwadrans przed zakończeniem meczu do remisu doprowadzili zawodnicy z Kościelca. Z mocnym strzałem z pięciu metrów kapitana zespołu Artura Głowni nie mógł poradzić sobie Piotr Filipek.

Pomimo wielu kolejnych sytuacji bramkowych zespołu z Chrzanowa między innymi Radosława Latko, Pawła Jamro czy Jacka Wichrowskiego wynik do ostatniego gwizdka już się nie zmienił.

Bartłomiej Gębala