Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Czy Alwernię stać na trzecią ligę?

09.06.2010 17:06 | 0 komentarzy | 3 934 odsłony | red
Tak naprawdę, żeby nas było stać na trzecią ligę, potrzebny jest budżet większy o około 50 tysięcy złotych - Mówi Sławomir Knapik, prezes MKS Alwernia.
0
Czy Alwernię stać na trzecią ligę?
Prezes MKS Alwernia Sławomir Knapik
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tak naprawdę, żeby nas było stać na trzecią ligę, potrzebny jest budżet większy o około 50 tysięcy złotych - Mówi Sławomir Knapik, prezes MKS Alwernia.

Michał Koryczan: - Chodzą pogłoski, że nie wszyscy w klubie chcą utrzymania w trzeciej lidze.
Sławomir Knapik:
- To jakieś plotki. Robimy wszystko, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik. Na pewno jednak nikt nie będzie ryzykował upadku klubu. Dlatego też budżet, jakim dysponujemy, podzieliliśmy na dwa półrocza. Zdarzały się przypadki, że kluby chciały za wszelką cenę obronić się przed degradacją i potem brakowało im pieniędzy na dalszą działalność. Dlatego będziemy walczyć o byt w trzeciej lidze, ale jeśli się nie uda nikt nie będzie robił wielkiej tragedii.

Wierzy pan jeszcze w utrzymanie?
- Szanse mamy nadal. Poza tym w tabeli przed nami są kluby, które mogą nie przystąpić do rozgrywek w nowym sezonie.

Wobec kłopotów finansowych, jakie dopadły MKS istniała groźba wycofania zespołu z rozgrywek. Sporo graczy odeszło. Kilku wprawdzie doszło, ale trener podkreśla, że kadra jest zbyt wąska. Według niego działacze narzekają na wyniki, ale sami niezbyt wiele zrobili, żeby wzmocnić drużynę.
- Nie mogę się z tym zgodzić. Nasze możliwości są takie a nie inne. Poza tym są jeszcze gracze z zespołu rezerw. Zresztą ściąganie graczy spoza naszego terenu też nie jest rozwiązaniem idealnym. Miejscowi podkreślają, że trenują, chcieliby się sprawdzić, nawet w tej trzeciej lidze. Tymczasem w ich miejsce ściągani są przyjezdni.

Czy Alwernię stać na trzecią ligę?
- Pod względem sportowym jak najbardziej. Jeśli chodzi o finanse, to nasza sytuacja jest trudna, ale stabilna. Koszty w tej klasie rozgrywkowej są nieporównywalne większe niż w czwartej lidze. Tak naprawdę, żeby nas było stać, potrzebny jest budżet większy o około 50 tysięcy złotych.

Alwernia gra najwyżej ze wszystkich ekip z powiatu chrzanowskiego. Mimo to na meczach tłumów nie widać. Więcej kibiców można spotkać na meczach A, czy B-klasy. Dlaczego tak jest? 
- To jest ból całej polskiej piłki. Graliśmy niedawno w Wieliczce, mieście znacznie większym. A na stadionie 25 osób. W zespołach z niższych lig gra więcej miejscowych. Na spotkania przychodzą ich rodziny, znajomi. Kibice są bardziej związani z zespołem.
Rozmawiał Michał Koryczan