Kolejne 3 punkty dopisali III-ligowcy Janiny po wygranej 4-2 w niedzielę z beniaminkiem ze Stąporkowa.

Kibice zobaczyli sporo bramek i jeszcze więcej nie wykorzystanych sytuacji. Po pół godzinie gry było już 2-0 po odważnym wejściu Łukasza Ząbka między obrońców oraz uderzeniu w pełnym biegu Piotra Witonia. Pół minuty po przerwie libiążanie znów padli sobie w objęcia po trafieniu Marcina Sierczyńskiego.

W 52. minucie Łukasz Ząbek ponownie zaskoczył golkipera gości, tym razem strzałem z dysansu w krótki róg. Chwilę później nie trafil do pustej bramki Piotr Witoń. Goście wyprowadzili kontrę, zakończoną celnym strzałem w długi róg. W 71. minucie gracze beniaminka z 6 -tysięcznego Stąporkowa w świętokrzyskim poszli za ciosem i Jakuba Księżarczyka pokonał Mateusz Kokoszka. Obie jedenastki miały jeszcze po kilka okazji, ale wynik już się nie zmienił. Gospodarze nie mają za bardzo czasu na świętowanie, bo już w środę czeka ich trudna, wyjazdowa potyczka z Beskidem Andrychów.
(RAT)