Sport
PŁAZA. Sprawiedliwy remis
Na grząskiej murawie oba zespoły nie stworzyły wielkiego widowiska, a gra toczyła się głównie w środku boiska. Dla Płazy najlepsze okazje stworzyli Piotr Dziedzic (obrońca w ostatniej chwili wybił mu piłkę spod nóg) oraz Radosław Klimek. Ten ostatni niepotrzebnie sam chciał skończyć akcję, zamiast podawać do nie pilnowanego Sebastiana Oleśkowicza. Wśród gości niecelnie uderzali Turek, Mamoń i Celej, który w samej końcówce główkowal obok bramki.
- Nie mogłem dziś skorzystać z usług Kadłuczki, Kopcia i Palki. Mimo wszystko mogliśmy się pokusić o wygraną. Teraz czekają nas trudne derby z Okleśną – powiedzial nam Maciej Matusik, grający trener Regulic.
- Po wysokiej porażce w Kościelcu chcieliśmy tym razem uważniej zagrać w obronie. Remis jest sprawidliwy – ocenił Mieczysław Szczurek, szkoleniowiec Płazy.
(MOR)