Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

PIŁKARSKA SOBOTA. Czarny dzień dla ligowców

16.10.2010 22:53 | 0 komentarzy | 3 559 odsłony | red
Nie była to udana sobota dla czwarto-, piąto- i szóstoligowców z ziemi chrzanowskiej. Wszystkie drużyny z naszego terenu schodziły z boiska pokonane. Porażki z Wisłą Kraków doznali także juniorzy młodsi trzebińskiego MKS-u.
0
PIŁKARSKA SOBOTA. Czarny dzień dla ligowców
Piłkarze Świtu Krzeszowice (biało-niebieskie koszulki) przegrali u siebie z Pogonią Skotniki 1-2
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nie była to udana sobota dla czwarto-, piąto- i szóstoligowców z ziemi chrzanowskiej. Wszystkie drużyny z naszego terenu schodziły z boiska pokonane. Porażki z Wisłą Kraków doznali także juniorzy młodsi trzebińskiego MKS-u.

IV liga
Orzeł Balin - Sandecja II Nowy Sącz 0-1

V liga
Skawa Wadowice – MKS Trzebinia-Siersza 2-0
Garbarz Zembrzyce – KS Chełmek 1-0

VI liga – Kraków
Świt Krzeszowice - Pogoń Skotniki 1-2
Gospodarze rozegrali bardzo słabe spotkanie, chociaż początek tego nie zapowiadał. W 2. minucie po wrzutce Piotra Chlipały obrońca Pogoni zagrał w polu karnym ręką, ale sędzia nakazał grać dalej. Chwilę później Chlipała uderzył technicznie z piętnastego metra, jednak piłka wylądowała na poprzeczce. I to tyle jeśli chodzi o pozytywy w grze Świtu w pierwszej połowie. Przyjezdni mieli przed przerwą dwie znakomite okazje do zdobycia gola. Najpierw w 19. minucie Krzysztof Żyła przestrzelił w sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 41. minucie po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Paweł Strug główkował z kilku metrów, ale Robert Maciejowski instynktownie obronił.
Sześć minut po zmianie stron goście wyszli na prowadzenie, po ładnym strzale Łukasza Liszki z wolnego. W 56. minucie było już 2-0. Do prostopadłego podania wyszedł Żyła i posłał futbolówkę do siatki. Bramka nie powinna być jednak uznana, bo napastnik był na spalonym.
Podopieczni Ryszarda Kruka próbowali atakować, ale niewiele z tego wynikało. Dopiero w 89. minucie po wrzutce Dominika Dąbka z prawej strony celną główką popisał się Jarosław Pieprzyca. Na wyrównanie zabrakło już czasu i Pogoń wywiozła z Krzeszowic komplet punktów.

VI liga – Wadowice
Przemsza Klucze – KP Chrzanów 3-1
Unia Oświęcim – LKS Żarki 3-0

Klasa A
Młoszowa-Gromiec 0-1
Babice-Regulice 4-1
Myślachowice-Okleśna 3-0
Lgota-Kwaczała 0-0

Klasa B
Pogorzyce – Jankowice 2-5
Przed sezonem w Pogorzycach cieszono się, że do zespołu wreszcie przyszedł solidny bramkarz. Szesnastoletni Damian Brożek dobrze spisywał się bowiem w sparingach oraz w meczach Pucharu Polski. Jeśli ktoś nie byłby zorientowany, nie wiedziałby, że ten sam bramkarz strzegł dzisiaj dostępu do bramki Pogorzanki. Miał udział przy trzech golach zdobytych przez gości, a dwa z nich można uznać za kompromitację.
Mecz rozpoczął się dobrze dla Wisły. Już w 2. minucie sytuację sam na sam wykorzystał Kubera. Przed przerwą do remisu doprowadził jednak Marcin Celarek, który dopełnił formalności z najbliższej odległości. Walka w drugiej odsłonie zaczęła się praktycznie od początku. W 54. minucie z wolnego lekko nad murem strzelił Kania i Wisła ponownie prowadziła. Dziesięć minut później ten sam zawodnik pokonał Brożka po raz drugi. Piłka bita z ostrego kąta prześlizgnęła mu się przez rękawice. Identycznie Brożek przepuścił piłkę do siatki w 80. minucie, kiedy bramkę zdobył Nędza. Wcześniej obie drużyny trafiły po razie. S. Celarek główkował po dośrodkowaniu Majewskiego, a Patyk dobił futbolówkę po strzale Zielińskiego.

Tenczynek-Mętków 2-1
Początek meczu należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy po strzałach Michała Izdebskiego trafiali w słupek i poprzeczkę. Kolejne minuty to uwidaczniająca się przewaga gości oraz brak skuteczności w wykonaniu napastników Korony. Tęcza w tym czasie popełniła sporo błędów i grała bardzo niepewnie w obronie. Do przerwy wynik meczu był bezbramkowy.
Po zmianie stron nieco odważniej zaatakowali gospodarze. W 58. minucie obrońcom Korony uciekł środkiem boiska Pałka. Po indywidualnej akcji ograł bramkarza Korony i strzałem z dziesięciu metrów dał Tęczy prowadzenie. Goście nie odpuścili, zaatakowali bardziej zdecydowanie chcąc wykorzystać słabszy dzień piłkarzy z Tenczynka. W 75. minucie obrońcy Tęczy sfaulowali na 24. metrze jednego z napastników Korony. Po rzucie wolnym bramkarz Tęczy wypuszcza piłkę z rąk, a nadbiegający Bulek bez trudu strzela z bliska wyrównującego gola. Gdy Tęcza wznawiała grę po straconym golu, zagraną ze środka boiska piłkę przejął Pałka, ograł stopera gości, bramkarza i strzelił drugą bramkę gola dla Tęczy. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie, chociaż końcówka należała do przyjezdnych.
Dulowa – Brodła (mecz nie doszedł do skutku, bo goście nie dotarli)

Klasa C
PUKS Trzebinia-Luszowice 1-2

Małopolska Liga Juniorów Młodszych
MKS Trzebinia-Siersza – Wisła Kraków 0-5
Trzebinianie przegrali wyraźnie z nadziejami Białej Gwiazdy. Większa w tym jednak zasługa popełniających liczne błędy gospodarzy niż postawy rywali. Być może spotkanie potoczyło by się inaczej gdyby w 10. minucie arbiter odgwizdał jedenastkę po starciu w polu karnym bramkarza Wisły z główkującym Rafałem Grzebinogą. Sędzia podyktował jednak faul dla przyjezdnych. Do przerwy krakowianie tylko raz pokonali Krzysztofa Pająka. W 16. minucie po podaniu za linię obrony piłkę do siatki posłał Dominik Kościelniak. Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy to popis kapitalnej gry Krzysztofa Pająka, który w znakomitym stylu obronił uderzenia Dawida Kamińskiego i Tomasza Tochowicza. W 56. minucie po rzucie rożnym na 2-0 podwyższył zupełnie nie pilnowany Kościelniak. Chwilę później, także po kornerze strzałem z pięciu metrów K. Pająka pokonał Kamil Przebinda. W 71. minucie Wiślacy zdobyli czwartą bramkę. Po szybkiej akcji ładnym uderzeniem w okienko z narożnika pola karnego popisał się Dawid Kamiński. Niedługo później Trzebinia mogła strzelić honorowego gola, ale Kacper Głowacz chybił w sytuacji sam na sam z Bartłomiejem Grabowskim. Rezultat na 5-0 ustalił w samej końcówce Kamiński, wykorzystując nieuwagę środkowego obrońcy.
- Wisła wygrała zasłużenie. Widać, że chłopaki trenują codziennie. Można było jednak przegrać w mniejszych rozmiarach. Popełniliśmy zbyt wiele błędów. Za dużo goli tracimy po stałych fragmentach gry – powiedział po spotkaniu jeden z wyróżniających się na boisku piłkarzy MKS-u Jakub Pająk.

1. Liga Juniorów Starszych
KS Chełmek – Orzeł Balin 0-2
Janina Libiąż – Brzezina Osiek (mecz się nie odbył, goście nie przyjechali)
Zespół juniorów Janiny nie doczekał się w sobotnie przedpołudnie na rywali z Osieka. Kiedy dochodziła godzina dziesiąta, trener Andrzej Kos skontaktował się z prezesem Brzeziny, który, jak się okazało, był przekonany, że mecz ma być rozegrany w niedzielę. Zamieszanie wyniknęło z powodu przekładania spotkań. Najpierw Janina wszystkie swoje mecze ustawiła na niedzielę. Kiedy jednak w ten dzień tygodnia na własnym boisku postanowili grać seniorzy w trzeciej lidze, trzeba było przenieść mecze. Jak widać, nie wszyscy rywale zostali o tym poinformowani przez związek.

Adam Banach, Michał Koryczan, Jerzy Wnęk 

SPORTOWY WEEKEND W OBIEKTYWIE

ZOBACZ ZDJĘCIA W GALERII