W najciekawszym meczu kolejki Megalo pewnie pokonało Wygiełzów. Grające bez nominalnego bramkarza Orły nie miały szans z Północą. Po tym meczu otwarto puszkę, do której zbierano datki na leczenie Marcina Zielezińskiego. Zebrano 672 zł 30 gr, a dodatkowe 200 zł zadeklarował jeszcze Artur Dudek z ADI.

Świetlica Plus Trzebinia – Protector 1-11
Klaudiusz Kasiuk – Artur Oczkowski 4, Konrad Podobiński 3, Mateusz Marszałek 2, Adrian Funek, Piotr Walas
Protector bardzo szybko ustawił sobie mecz. W drugiej minucie Oczkowski będąc na „ścianie” odegrał do Marszałka, a ten otworzył wynik. Po chwili Oczkowski trafił w słupek, ale popisał się skuteczną dobitką. W kolejnych minutach pierwszej połowy padały kolejne bramki, a wynik równo z syreną na 9-0 ustalił Oczkowski. W drugiej połowie długo nic ciekawego się nie działo. W końcu trafił Kasiuk i Świetlica Plus zdobyła pierwszą bramkę. W 34. min na 10-1 celnie uderzył Oczkowski, a wynik na 11-1 ustalił Marszałek. Gracze Świetlicy Plus cieszyli się więc, że w drugiej połowie potrafili postawić rywalowi trudniejsze warunki i wynik nie był aż tak wysoki.

Korona Futsal Team – Antalya 1-17
Jarosław Sawka – Jakub Korba 5, Krzysztof Dulowski 2, Adrian Głownia 2, Jakub Machura 2, Kacper Dworniczek, Rafał Pacwa, Wojciech Jedynak, Radosław Górka, Artur Łabanowski, Michał Kaiser
Pierwsze cztery bramki dla Antalyi zdobył Jakub Korba, który później dołożył jeszcze jedno trafienie. Pozostałe bramki zdobywali wszyscy gracze z pola poza Kłosowskim. Trafił nawet Jedynak, który szczególnie w końcówce długo zmagał się z własną nieskutecznością. Gdyby ta była lepsza to wynik byłby dużo wyższy, a tak Rak, który dobrze spisywał się między słupkami Korony co chwile był obijany. Jedyną bramkę Korona zdobyła w drugiej połowie kiedy niepilnowany Sawka oddał mocny strzał obok słupka.

Wygiełzów – Megalo 2-7
Kamil Adamczyk, Dawid Adamczyk – Bartosz Nowak 3, Łukasz Wierzba, Dariusz Gregorczyk, Aleksander Wierzba, Michał Gucik
Mecz zapowiadany jako hit kolejki faktycznie był najciekawszy podczas niedzielnego popołudnia. Akcje były dynamiczne i szybko przechodziły z jednej pod drugą bramkę. To wszystko dlatego, że oba zespoły prezentują taki styl gry. W pierwszych minutach optyczną przewagę miał Wygiełzów, ale starczyło to tylko na niecelny strzał Dawida Adamczyka. W odpowiedzi Kulawik podał do Ł. Wierzby, a ten w 9. minucie otworzył wynik spotkania. Wyrównać mógł D. Adamczyk, ale najpierw trafił w boczną siatkę, a po chwili jego strzał obronił Domurat. Wykorzystało to Megalo. W 14. min kontrę wyprowadził Nowka, podał do Gucika, a ten dograł do partnera i Nowak podwyższył na 2-0. Dwie minuty później wybijający piłkę Batory nabił Gucika i było 3-0. Na początku drugiej połowy Gregorczyk najpierw ustrzelił słupek, ale po chwili popisał się mocnym i co najważniejsze celnym strzałem z dystansu i było już 4-0. Nadzieje Wygiełzowowi dał K. Adamczyk, ale dwie bramki pewnymi strzałami zdobył Nowak i w 32. min zrobiło się już 6-1 dla Megalo. W 39. min Nowak dograł do Gregorczyka, a ten podał na dalszy słupek do A. Wierzby, który desperackim wślizgiem zdobył siódmą bramkę dla Megalo, a wynik na 2-7 po chwili ustawił Dawid Adamczyk.

Północ Chrzanów – KS Orły Chrzanów 11-2
Paweł Łukasik 4, Łukasz Gielarowski, Łukasz Kadłuczka, Bartosz Kaliński, Grzegorz Kalfas, Michał Górczyk, Przemysław Knapik, Jakub Zieliński – Piotr Stach, Michał Domurat
W składzie Orłów zadebiutował Piotr Stach, ale szczególnie w pierwszych minutach nie był przydatny na boisku bowiem z konieczności stał między słupkami. Został pokonany już w 2. minucie kiedy między jego nogami piłkę do siatki posłał Kadłuczka. Na 2-0 podwyższył Knapik uderzając celnie od słupka po rozegraniu rzutu rożnego. W 11. min było już 3-0 kiedy sytuację sam na sam wykorzystał Łukasik. Orły tez próbowały szczęścia, ale Gielarowski bronił strzały z dystansu K. Domurata oraz Stacha. Klinkosz, który stanął na bramce Orłów był za to pokonany w pierwszej połowie jeszcze przez Kalińskiego i Kalfasa. W 21. i 22. min trafiali Łukasik oraz Górczyk i Północ prowadziła już 7-0. Pierwszą bramkę dla Orłów zdobył Stach, który skorzystał z dokładnego wyrzutu od Klinkosza, ale momentalnie dwa gole zdobył w odpowiedzi Łukasik, a po chwili także Zieliński i zrobiło się 10-1. W 34. min drugiego gola dla orłów zdobył M. Domurat, a wynik z rzutu karnego na 11-2 ustalił Gielarowski.

Instalbud – ADI 6-3
Paweł Burbeło 3, Sławomir Jastrzębski, Łukasz Witek, Grzegorz Wicher – Przemysław Kowalski 2, Piotr Jawień
ADI szczęśliwie objęło prowadzenie już w 3. minucie. Witek nabił Kowalskiego i piłka wpadła do siatki. Wynik mógł podwyższyć Kieres, ale skutecznie interweniował Tomaszewski, a po chwili Dorynek trafił w spojenie. Zemściło się to w 9. min kiedy do siatki przy bliższym słupku trafił Witek. Kilka minut później Instalbud już prowadził. Jastrzębski podał do Burbeły a ten precyzyjnie uderzył. Do remisu doprowadził po wyrzucie Mateusza Filipka Jawień, ale jeszcze w pierwszej połowie kontrę Instalbudu wykończył Wicher. W 23. min Tomaszewskiego pokonał Kowalski i było po trzy. W tym momencie wydawało się, że ADI pójdzie za ciosem. Dwukrotnie strzały Jawienia obronił bramkarz, a Kowalski przestrzelił w 100% sytuacji. W 36. min. Strzał Dorynka z przedłużonego rzutu karnego obronił Tomaszewski, a po chwili ten sam stały fragment gry tylko, że z sześciu metrów zmarnował Jawień. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w ostatnich dwóch minutach kiedy do głosu doszedł Instalbud. Dwie bramki zdobył Burbeło, a jedną Jastrzębski i zespół utrzymał trzecią pozycję w tabeli.

Najlepsza piątka kolejki: Marcin Domurat (Megalo), Paweł Burbeło (Instalbud), Bartosz Nowak (Megalo), Paweł Łukasik (Północ), Dawid Adamczyk (Wygiełzów)
Adam Banach