We wtorkowy wieczór tenisiści stołowi Opoki Trzebinia wygrali 3-0 z Gorzovią. To największa niespodzianka dwunastej kolejki superligi.

Trzebinianie nie byli faworytami spotkania w Gorzowie. W pierwszej rundzie przegrali u siebie 2-3. W zespole rywali grają utytułowani zawodnicy. Tym razem jednak musieli uznać wyższość zdeterminowanych, walczących o utrzymanie w superlidze zawodników Opoki. W pierwszym pojedynku Jarosław Tomicki stoczył zacięty bój z asem atutowym gospodarzy Martinem Olejnikiem. Zawodnik Opoki wygrał 3-2. Potem Paweł Platonow uległ Bogusławowi Koszykowi 0-3. Wygraną gości przypieczętował kapitan trzebinian Jakub Perek. Ograł 3-1 Radosława Żabskiego.
- Zagraliśmy nadspodziewanie dobrze. Mamy teraz sześć punktów. Przed nami spotkanie w Miechowicach, bardzo ważne dla układu tabeli. By się do niego dobrze przygotować, przez najbliższe dni będziemy trenowali w Gorzowie – powiedział nam trener trzebinian Kazimierz Noworyta.

Marek Oratowski