Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Płacenie piłkarzom jest niedopuszczalne

23.02.2011 12:51 | 0 komentarzy | 2 779 odsłony | red
O pieniądzach w sporcie i ambicjach działaczy z burmistrzem Trzebini Stanisławem Szczurkiem rozmawia Michał Koryczan
0
Płacenie piłkarzom jest niedopuszczalne
Stanisław Szczurek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O pieniądzach w sporcie i ambicjach działaczy z burmistrzem Trzebini Stanisławem Szczurkiem rozmawia Michał Koryczan

Michał Koryczan: - W Chrzanowie pulę dotacji gminnych dla klubów i stowarzyszeń sportowych zmniejszono o jedną czwartą. W Libiążu także ograniczono wydatki na ten cel. W Trzebinie też będą cięcia?
Stanisław Szczurek
: - Dotacje będą na co najmniej takim poziomie jak w poprzednim roku. Nie ma potrzeby ich zmniejszać, bo do końca kwartału zaoszczędzimy 1,5 miliona złotych na bieżących wydatkach.

MKS Trzebinia-Siersza powinien być wiodącym klubem piłkarskim w gminie.
- Wszystkie pozostałe drużyny mają się koncentrować w głównej mierze na pracy z dziećmi i młodzieżą. Najlepsi zawodnicy powinni trafiać do MKS-u. Kadra tego klubu w znacznej części ma się składać właśnie z miejscowych chłopaków.

Zapewne nie wszystkim działaczom spodobają się takie założenia.
- Nie zabraniam realizować im swoich ambicji związanych z piłką seniorską. Tylko niech znajdą na to pieniądze, a nie wykorzystują gminne dotacje. My oczekujemy wyników pracy z młodymi ludźmi.

Zamierza pan wypowiedzieć wojnę klubom płacącym za grę piłkarzom.
- Może nie dosłownie, ale dla mnie jest to niedopuszczalne na poziomie A, czy B-klasy. Podobnie jest z opłatami za transfery zawodników. Kluby praktykujące taki proceder nie będą mogły liczyć na przychylność samorządu. Mówimy przecież o publicznych, a nie prywatnych pieniądzach. Będziemy ściśle kontrolować rozliczenia dotacji. Nie może być tak, że wynika z nich, iż piłkarze wypili więcej wody niż cała armia.

Na jaką futbolową klasę rozgrywkową stać wiodący klub trzebiński?
- Na trzecią ligę. Najpierw jednak MKS musi awansować do czwartej i w niej ugruntować pozycję pod względem sportowym, organizacyjnym i finansowym.

Trzecia liga dużo kosztuje. Mająca solidnego sponsora Janina Libiąż dysponuje rocznym budżetem na poziomie ponad pół miliona złotych.
- Gdybyśmy zsumowali dotację i stypendia dla zawodników w MKS-ie, to uzbiera się kwota niewiele niższa. Poza tym w przypadku trzeciej ligi możemy liczyć na znacznie większe wpływy z reklam, niż o dwie klasy rozgrywkowe niżej.

Zaangażował się pan osobiście w pozyskanie reklamodawców.
- Spotkałem się z prezesami trzebińskiej Rafinerii i Tauronu. W najbliższych dniach uszczegółowimy ich wcześniejsze deklaracje. Liczę także na Intermarche i inne firmy typowo rynkowe. Powinno im przecież zależeć na dobrym wizerunku.

Futbol jest najpopularniejszy wśród mieszkańców. Największe sukcesy reprezentanci gminy odnoszą jednak w dyscyplinach niszowych.
- Tenisiści stołowi Opoki odnoszą sukcesy na skalę ogólnopolską, znakomicie promując Trzebinię. Do tego dochodzą szachiści i unihokeiści. Zrobię wszystko, by te dyscypliny były bardziej wspierane niż dotychczas. Zdaję sobie sprawę, że naszej gminy nie stać na drużynę w wysokiej klasie rozgrywkowej w dyscyplinie tak popularnej jak piłka nożna.

A co z bazą sportową? Bez odpowiedniego zaplecza trudno zachęcić młodych ludzi do uprawiania dyscyplin, nie mówiąc już o sukcesach.
- W tym roku nie mamy szans na kolejnego Orlika. Dla województwa priorytetem są gminy, które jeszcze ich nie mają. Zamierzamy złożyć wniosek o dofinansowanie z programu Blisko Boisko, na budowę nawierzchni syntetycznej przy szkole podstawowej numer 4. Do 2013 roku chcemy postawić boisko ze sztuczną trawą w kompleksie MKS-u. W tej kadencji zamierzam jeszcze odzyskać i wyremontować płytę główną na stadionie w Sierszy oraz wybudować boisko w Młoszowej.

Przełom nr 7 (977) 16.2.2011