Tomasz Ryba od kilku lat prowadzi zespoły młodzieżowe oraz występujące w C-klasie rezerwy Wolanki. Teraz pokieruje także pierwszą drużyną.

- Miałem trochę odpocząć od futbolu, ale zespół został bez trenera, gdyż Edward Gregorczyk wyjechał za granicę. Postanowiłem podjąć się zadania - mówi Ryba, trenujący w minionym sezonie także Orła II Balin, z którym wygrał A-klasę.

Nie było mu jednak dane podbić okręgówki, bo prezesi balińskiego klubu zdecydowali zlikwidować rezerwy.

- Mam nadzieję, że uda mi się przełamać fatum. Biorę się do roboty, bo trzeba tu wszystko poukładać. Dopiero jak się to uczyni można myśleć o wynikach. Większość zawodników znam bardzo dobrze. Myślę że nawet 70 procent kadry to moi wychowankowie - mówi Tomasz Ryba.

(MK)