Mariusz Kruk z Chrzanowa zajął czwarte miejsce w sztafecie 4 razy 200 metrów w zakończonych w niedzielę w węgierskim Szeged kajakarskich mistrzostwach świata seniorów.

Chrzanowianin popłynął na trzeciej zmianie. Dał z siebie wszystko, wyprowadzając zespół na drugie miejsce. Niestety, płynący na ostatniej zmianie Roman Rynkiewicz osłabł i przypłynął do mety na czwartym miejscu. Polacy przegrali brąz z Niemcami o dwie sekundy. Mariusz Kruk wespół z Romanem Rynkiewiczem zajęli siódme miejsce w C-2 na 500 metrów oraz 12. miejsce w "dwójce" na 1000 m.

- Szkoda, bo po tegorocznym brązowym medalu mistrzostw Europy na 500 metrów liczyłem na znacznie lepsze wyniki. Czułem się mocny, jednak nie poszło tak, jak się tego spodziewałem. Nasza ekipa zdobyła na Węgrzech siedem medali. Jednak wywalczyliśmy tylko cztery kwalifikacje olimpijskie. Niedługo zobaczę olimpijski tor w Londynie - powiedział nam Mariusz Kruk.

W mistrzostwach świata popłynął także inny wychowanek MKSW Trzebinia Piotr Kuleta. W "czwórce" na 1000 m zajął z kolegami z reprezentacji piąte miejsce.

Marek Oratowski