1.FC Katowice – UKS Dulowa 2-3 (0-0)
Gole dla UKS: Tomasz Kozak (55, 65), Tomasz Łukasik (75)
Dulowa: Wacłąwek – Biłka, Witkowski, Burdzy, Przykorzyński, Warkoczyński, Grzesiakowski, Szlufik, Łukasik, Przęczek, Mendela oraz Kłeczek, Jarczewski, B. Jedynak, Kozak, T. Wallentin, Malczyk

We wtorek popularne Łosie rozegrały na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Katowicach- Szopienicach z ekipą 1.FC Katowice ostatni sprawdzian przed ligową batalią.

W pierwszej połowie żadna z drużyn nie pokusiła się o zdobycie gola. Pięć minut po przerwie niemoc strzelecką przełamali gospodarze. Goście dość szybko odpowiedzieli. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Tomasz Kozak uprzedził bramkarza miejscowych i uderzeniem głową wpakował piłkę do siatki.

W 65. minucie UKS prowadził 2-1. Ponownie bramkę zdobył Kozak (również strzałem głową). Asystę zanotował Dominik Przykorzyński.
Na kwadrans przed końcem meczu trzeciego gola dla przyjezdnych strzelił Tomasz Łukasik, popisując się celnym trafieniem bezpośrednio z rzutu rożnego. W 86. minucie katowiczanie zdołali zdobyć kontaktową bramkę, jak się okazał ostatnią w tym spotkaniu.

- Z realizacji niektórych przedmeczowych założeń jestem zadowolony. W każdym razie mamy jeszcze nad czym pracować. W nowym sezonie chcemy powalczyć o jak najwyższe miejsce. W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo. Sobotnie spotkanie ze Zgodą Byczyna jest wielką niewiadomą. Rywal nie zna nas, a my jego. Wszystko zweryfikuje boisko – mówi Tomasz Witkowski, grający trener UKS.

W nowym sezonie w barwach ekipy z Dulowej nie wystąpi bramkarz Mirosław Wnuk, który wrócił do Błyskawicy Myślachowice.
Do kadry żółto-czarnych dołączyła ósemka nowych zawodników: Miłosz Szlufik, Bartosz Jedynak, Sławomir Majcherczyk, Rafał Trębacz, Mateusz Malczyk, Damian Barcik, Bartosz Piwowar i Tomasz Wallentin.

(MK)