Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Żarki mistrzem jesieni

03.11.2013 16:15 | 0 komentarzy | 3 345 odsłony | red
Lider chrzanowskiej A-klasy LKS Żarki bez problemów pokonał grający przez całe spotkanie w dziesiątkę UKS Dulowa. Trzecioligowcy z Libiąża przegrali w Sandomierzu, tracąc decydującego gola w samej końcówce meczu. Zagórzanka kończyła mecz z przewagą dwóch zawodników i pewnie pokonała Brody.
0
SPORTOWA NIEDZIELA. Żarki mistrzem jesieni
Michał Pawlik (przy piłce) zdobył pierwszego gola dla Żarek w wygranym 3-0 meczu z Dulową. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Lider chrzanowskiej A-klasy LKS Żarki bez problemów pokonał grający przez całe spotkanie w dziesiątkę UKS Dulowa. Trzecioligowcy z Libiąża przegrali w Sandomierzu, tracąc decydującego gola w samej końcówce meczu. Zagórzanka kończyła mecz z przewagą dwóch zawodników i pewnie pokonała Brody.

PIŁKA NOŻNA

III liga małopolsko-świętokrzyska
Wisła Sandomierz – Janina Libiąż 1-0 (0-0)
1-0 Sebastian Kocój (88)

IV liga - zachodnia Małopolska
Orzeł Piaski Wielkie - Świt Krzeszowice 3-0 (0-0)

Klasa okręgowa – Oświęcim
Zagórzanka Zagórze – Cedron Brody 3-1 (3-0)
1-0 Arkadiusz Biesek (3), 2-0 Tomasz Witkowski (15), 3-0 Norbert Ciepichał (34), 3-1 Gabriel Wolski (90)
Zagórzanka: Kozyra – Rokita, Bryłka, Rudnicki, Pieczka, Jarczyk (84. Bębenek), Psioda, Fiba (77. Celarek), Witkowski, Biesek, Ciepichał (77. Paliwoda)
Cedron: Kwartnik - Wyka, Gwiżdż, Dobisz, Gołuszka, Łężniak, Skiba, Bartoszek, Tatara, Wolski, Kurowski (68. Pasternak)
Bardzo szybko gospodarze poszli do przodu i już w 3. minucie objęli prowadzenie. Z kornera Radosław Fiba zacentrował prosto na głowę Arkadiusza Bieska, a ten nie dał szans bramkarzowi. Po kwadransie było już 2-0. Tomasz Witkowski wykonywał rzut wolny z 22 metrów. Uderzył tak precyzyjnie, że piłka minęła 4-osobowy mur rywali i wpadła do siatki tuż przy słupku. Potem w odstępie kilku minut przyjezdni "zarobili" dwa czerwone kartoniki. Najpierw po przewinieniu przy linii bocznej arbiter wyrzucił z boiska 29-letniego Konrada Łężniaka. Niedługo potem oznaczony "trójką" najbardziej doświadczony zawodnik gości Tomasz Gwiżdż powalił na ziemię wychodzącego na czystą pozycję Norberta Ciepichała i również musiał zejść do szatni. Mając przewagę dwóch zawodników w polu gracze Zagórzanki mogli swobodnie rozgrywać piłkę. Pięknym lobem popisał się w 34. minucie Norbert Ciepichał. Jednak od tego momentu gospodarze jakby zadowolili się wysokim prowadzeniem. Oddali nieco inicjatywę gościom. Ci dwukrotnie byli blisko zdobycia gola. Jednak w sytuacji sam na sam zmiennik Aleksander Pasternak uderzył obok bramkarza, ale i słupka. Kąśliwy strzał Gabriela Wolskiego również minął cel. Tak samo nieskuteczni byli gospodarze. Najlepsze okazje mieli Norbert Ciepichał (trafił z bliska w poprzeczkę) i Patryk Paliwoda, który zmarnował sytuacje sam na sam. Ambitni goście grali do końca i w ostatnich sekundach zdobyli honorowe trafienie. Po centrze z wolnego nie pilnowany Gabriel Wolski celnie główkował.
- W szatni chłopcy motywowali się do dobrej gry, ale po przerwie na boisku wyszło co innego. Nie wiem, czy wymarzli i zmokli  i nie chcieli biegać. Choć z drugiej strony tym bardziej powinni się ruszać. W sumie zagraliśmy dobre pół godziny i to wystarczyło. Szkoda tylko, że w ostatniej akcji nie upilnowaliśmy Wolskiego – skomentował Krzysztof Urban, trener Zagórzanki.

Klasa A – Chrzanów
UKS Dulowa – LKS Żarki 0-3 (0-1)
0-1 Michał Pawlik (42), 0-2 Bartłomiej Kurzak (51), 0-3 Paweł Przebinda (89)
Dulowa: Mirek – Wołek, Burdzy, Latko, Kot, Zieliński, Kaliński, Gąsior, Janik, Wichrowski
Żarki: Wiśniewski – K. Szafran, Saternus (77. M. Bębenek), R. Jesionowski, Z. Horawa, Śleziak (70. Rudnicki), Przebinda, Ł. Adamczyk, Ł. Piegzik, Kurzak (63. P. Nędza), Pawlik (63. Gregorczyk)
Gospodarze już od początku konfrontacji z liderem chrzanowskiej A-klasy mieli utrudnione zadanie. Nie zdołali bowiem zebrać jedenastki zawodników i przez cały mecz musieli sobie radzić w dziesięcioosobowym składzie.
Przyjezdni od początku osiągnęli wyraźną przewagę. Długo jednak nie potrafili zdobyć bramki. Mimo że okazji ku temu nie brakowało.
Już w 2. minucie K. Szafran trafił z dystansu w poprzeczkę. Kwadrans później Przebinda główkował z sześciu metrów obok słupka. W 39. minucie po centrze z rzutu rożnego gola mógł zdobyć R. Jesionowski. Najpierw jego uderzenie z linii bramkowej wybił Kot, a po dobitce futbolówka wylądowała na poprzeczce.
Chwilę później miejscowi nie mieli już tyle szczęścia. Po strzale Śleziaka golkiper UKS wybił piłkę w bok. Dopadł do niej Pawlik i wpakował ją do siatki.
Sześć minut po przerwie podopieczni Roberta Saternusa podwyższyli prowadzenie. Po zbyt krótki wybiciu futbolówki, Kurzak przymierzył z 15 metrów i było 2-0 dla gości.
W 60. minucie jedyną groźniejszą sytuację pod bramką rywali stworzyli sobie miejscowi. Kaliński zagrał w pole karne do Zielińskiego, ale ten przestrzelił.
W odpowiedzi przed szansą wpisania się na listę strzelców dwukrotnie stanął zmiennik Gregorczyk. Najpierw przegrał pojedynek z golkiperem, a następnie główkował z kilku metrów obok bramki.
Wynika na 3-0 dla przyjezdnych ustalił w końcówce Przebinda, uderzając z dystansu tuż przy słupku.
Dzięki zwycięstwu Żarki zapewniły sobie mistrzostwo rundy jesiennej.

Sportowy weekend w obiektywie

Wolanka Wola Filipowska – Nadwiślanka Okleśna 1-0 (0-0)
1-0 Łukasz Nowak (71)

Arka Babice - Błyskawica Myślachowice 4-0 (2-0)
1-0 Krzysztof Kościelniak (18), 2-0 Bartosz Paprot (30), 3-0 Ireneusz Palka (78), 4-0 Krzysztof Kościelniak (82)

(MK, MOR)