Przełom Online
Zielone światło dla rafinerii
Dla Rafinerii Trzebinia zapaliło się zielone światło. To stwierdzenie, które padało już kilkakrotnie w czasie ostatnich dni (np. podczas ubiegłotygodniowego spotkania protestującej załogi z samorządowcami i parlamentarzystami), powtarzano również po wtorkowej wizycie delegacji z Trzebini w ministerstwie finansów.
Po spotkaniu pozostał jednak również niesmak. Do niemiłej wymiany zdań doszło na nim pomiędzy radnym Franciszkiem Wołochem a przedstawicielem związków zawodowych i pracowników rafinerii Zbigniewem Mentlem.
- Pan Wołoch zapytał się, gdzie były związki zawodowe, gdy rozkradano rafinerię? To ja zapytałem, gdzie był urząd miasta? Urzędnicy skarbowi? Celnicy? – relacjonuje Zbigniew Mentel. Oburzyło go również wręczenie ministrowi przez radnego Franciszka Wołocha zaproszenia na czerwcową operę. - Odniosłem wrażenie, że pan Wołoch tylko po to tam pojechał – dodaje.
- W gabinecie pana ministra zrodził się pomysł, aby przy okazji Dni Trzebini pan minister zaszczycił nas swoją obecnością, aby odwiedził rafinerię, zobaczył nowe inwestycje, a tylko przy okazji zobaczył nasze widowisko plenerowe „Carmen” – broni się przed zarzutem Franciszek Wołoch.
Zabrakło przedstawiciela zarządu
Poza Wołochem i Mentlem w spotkaniu z ministrem Marianem Banasiem uczestniczyli: radny Zbigniew Duda, wiceburmistrz Trzebini Wiesław Pierzchała, starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak i posłanka PiS Beata Szydło.
Na pewno niedobrze stało się, że w spotkaniu nie wziął udziału przedstawiciel zarządu RT (mimo że przyjechał do Warszawy, lecz nie został wpuszczony, bo nie było go na liście). Byłaby to na pewno osoba najbardziej kompetentna, by merytorycznie dyskutować z ministrem.
Beata Szydło:
- Wszystko wskazuje na to, że decyzja w sprawie rozłożenia na raty zaległości podatkowych będzie pomyślna dla zakładu. Ma zapaść najpóźniej do końca tygodnia. Niewątpliwie pozytywnym efektem tej wizyty jest to, że minister usłyszał argumenty ludzi. Wielokrotnie w trakcie spotkanie powtarzało się stwierdzenie, że wszystkie działania, które mogą pomóc rafinerii, muszą mieścić się w granicach prawa. Trzeba też opracować dla rafinerii długofalowy program i myśleć perspektywicznie. Firma czeka na rozstrzygnięcie kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej. Z wyprzedzeniem powinny być przygotowane działania na wypadek pozytywnych i negatywnych rozstrzygnięć. Sprawa dotyczy podatku akcyzowego zaległego, choć spornego, bo sprawa, czy rafineria powinna ten podatek zapłacić czy nie, ciągle toczy się w NSA.
Strajku nie zakończą
Teraz najważniejsza dla rafinerii jest zgoda na rozłożenie zaległego podatku akcyzowego na raty, bo tylko wówczas zakład będzie mógł ubiegać się o zgodę na przedłużenie prowadzenia składu podatkowego (niezbędnego do wytwarzania i przetwarzania produktów obłożonych podatkiem akcyzowym). Wszystko wskazuje na to, że zgoda taka będzie (do końca tygodnia). Związkowcy jednak nie przerywają akcji głodowej.
Zbigniew Mentel:
- Podjęliśmy decyzję, że akcja potrwa do momentu, aż otrzymamy pozwolenie na prowadzenie składu podatkowego. Wówczas ją zawiesimy. Nie zakończymy jej jednak, bo nadal nierozstrzygnięta jest kwestia kontroli UKS i kwestia rozporządzenia ministra finansów w sprawie ulgi w podatku akcyzowym dla biopaliw). Dajemy sobie i rządowi czas do 18 czerwca. Jeśli do tego czasu decyzje nie będą podjęte, powrócimy do strajku.
Grażyna Kaim
Na zdjęciu: Środowe spotkanie załogi rafinerii z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Pracowników Rafinerii i Petrochemii w Płocku. Z mikrofonem stoi Zbigniew Mentel.
ZOBACZ TAKŻE
Komentarze
23 komentarzy
kum kum spotkały się dwie żabki też nie kumam było na forum z „radny” jest bez a post wyżej jest "do radngo - ..."
Nie bardzo kumam o co chodzi. Prosze postowicza z 27.04 z godziny 08:11:42 o bardziej precyzyjne wyjaśnienie. Z niecierpliwościa czekam na odpowiedź!
Na forum radnemu chyba trudniej niż na spotkaniach z mieszkańcami, radnymi. Tu nie ma gestów, nie ma postury, nie ma siły głosu, na forum radny jest bez głosu. Tylko klawiatura, tekst i siła argumentów. 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
znalezione w internecie: Grupa Kapitałowa Rafineria Trzebini FORUM DYSKUSYJNE - GŁODOWA AKCJA PROTESTACYJNA https://sik.rafineria-trzebinia.pl/
Pan F. Wołoch na forum już nie jest radnym, tu jest "Franciszek Wołoch, radny" http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=Pracownicy-Rafinerii-wyszli-na-ulice-&p=1076 a tu jest "Franciszek Wołoch" http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=Trwa-glodowka-pracownikow-Rafinerii-Trzebinia-&p=1090
Radny Wołoch F. 20 kwietnia o godzinie 13;29;10 napisał w swoim poście (do informacji:Pracownicy Rafinerii wyszli na ulicę) takie oto słowa : ..."Efektem tych rozmów jest wyznaczony dzień 24.04.2007 godz. 15.00 wizyty delegacji z Trzebini u wiceministra finansów Pana Mariana Banasia, który jest szefem wszystkich urzędów skarbowych i składów celnych. Zapaliło się zielone światło dla Rafinerii, oby udało nam się załatwić wszystko, co niezbędne. W delegacji biorą udział: Burmistrz Adam Adamczyk, Pani Prezes Rafinerii Trzebinia, Zbigniew Duda – radny i pracownik RT, dwóch przedstawicieli związków zawodowych RT, Starosta Janusz Szczęśniak, oraz moja skromna osoba." Zwróćcie Państwo postowicze uwagę na skład tej delegacji i porównajcie kto faktycznie wszedł na rozmowe! Nasuwa sie pytanie - CO JEST GRANE? Radnego F.Wołocha prosze o wyjaśnienie. Pozdrawiam wszystkich
Nie -nie jestem z rodziny Wołocha, mało tego nie mieszkam na Piaskach - tylko nie mam alergii na Jego osobę jak ty. Pozostaje ci tylko westchnąć- on ciągle ma wielbicieli i dlatego jest w czołówkach wyborczych, a ty gdzie jesteś???
Wiesz, człowieku, że strajk głodowy to ostateczność?? i właśnie do takiej sytuacji została zmuszona załoga rafinerii. Były manifestacje na ulicach Trzebini, pod Sejmikiem Wojewódzkim i Urzędem Celnym były pikiety i blokowanie ronda "Solidarności" i co? nic! właśnie o to „nic” chodzi! nie było wyjścia i ludzie zaczęli głodować by w ten sposób manifestować, żeby media się zainteresowały. Media lokalne i regionalne spisały sie na medal, gorzej w ogólnopolskimi.
powiedzcie mi po ktorej stronie wy stoicie bo nic z tego nie rozumiem zalezy wam na tym zeby gmina byla biedna forma protestu jest taka bo tu nie chodzi o bobry w Puszczy Kampinowskiej ale o ludzi
a rozłożenie podatku z urzędu celnego załatwiła Pani Prezes Rafinerii w Krakowskim Urzędzie a nie delegacja radnych, która udała sie do Warszawy. z tego co wiem warszawskie rozmowy nie wniosły do obecnej sytuacji RT.
z tego co wiem, to pomysł na wręczenie zaprodszeń na operę nie zrodził się w gabinecie ministra jak twierdzi pan radny, lecz pan radny jechał juz z gotowymi imiennymi zaproszeniami. i są na to świadkowie. pozdrawiam.
sluchajcie panowie strajk glodowy to jest akt rozpaczy ludzie ktorzy to uczynili maja swoje powody zycze wam zebyscie nigdy tego nie musieli czynic a protestujacym zycze aby osiagneli swoj cel
Młody: jakie pieniądze ty chcesz dzielić?
zgadzam się z wcześniejszą uwagą, bo pan Wołoch to dba tylko o swoje interesy, co on teraz zrobił dla osiedla piaski.Jaki jest chodnik przy ul. Słowackiego
Młody zmień kalkulator
mam wrażenie czytając to co piszesz że jesteś z rodziny radnego wołocha !!! ja zrozumieć nie mogę kto oddał głosy na takich ludzi w wyborach
Obliczylem, ze rafineria przynosi takie straty, ze gdyby ja zamknac i te pieniadze podzielic miedzy zaloge, to kazdy dostawalby miesiecznie 2x wiecej niz teraz zarabia, no i najwazniejsze przestaloby w koncu smierdziec w okolicy :-)
Baczek podaj kilka sposobów.....
Z tego co relacjonuje p. Mentel radny Wołoch nic takiego złego nie powiedział. Widać, że głodujący są zdesperowani i wszystkich w koło oskarżają. Mam też wrażenie że są niewdzięczni.
Zgadzam się z Baczkiem.
Jaki idiota wymyślił coś takiego jak strajk głodowy?! Coś w stylu: "Na złość mamie włożę rękę do ognia". Są strajki okupacyjne, wiece, manifestacje (oczywiście bez kilofów). Krzywdzicie się jeszcze bardziej i szantażujecie tych wyżej - jeśli o mnie chodzi granie aż na takich uczuciach nie jest fair i nie jest sposobem na załatwianie tego typu spraw. Możecie mówić, że nie fair jest też ewentualne zamknięcie rafinerii i utrata pracy przez wielu ludzi... ale są przecież inne sposoby!
bardzo dobrze ze jest zielone swiatlo........ale nasuwa mi sie pare kwesti...a mianowicie: te 100 mln niezaplaconej rzekomo akcyzy jest sporne czyli ktos sobie z Urzedu Celnego wymyslil ze wyroby produkowane pare lat temu wymagaja zaplaty akcyzy...tylko ze caly czas na terenie Rafineri pracowaly sluzby celne i co? nie wiedzialy co produkuje Rafineria? i nagle sie obudzili?swoja droga znowu kłania sie polskie prawo w sprawie podatku akcyzowego a dokladnie interpetacja tego prawa ...WNIOSEK 1 : nie widze tu winy Rafineri.. kolejna kwestia to kontrole UKS ktore trwaja juz od paru lat i do tej pory nic nie wykazaly i nic nie udowodnily. WNIOSEK 2 : skonczy sie na tym ze wreszcie dadza sobie spokoj z tymi kontrolami. i wreszcie 3 sprawa czyli produkcja biodesla. dlaczego w polsce nie przyjmie sie takich samych zasad jak np w NIemczech w sprawie pomocy panstwa co do biopaliw? tam jakos wszystko jest zgodne z prawem europejskim a w polsce sie nie da ...WNIOSEK 3 : tu najrtrudniej o wniosek bo.......nie mam slow na glupote jaka panuje w polskim rzadzie. Wniosek ogolny na koniec jest taki ze nasza RAFINERIA WYJDZIE Z TEGO I BEDZIE MLEKIEM I MIODEM PŁYNACA:) ja w to wierze :)
Cieszy mnie ta wiadomość, wszystko idzie w dobrym kierunku. Sztuką byłoby zajechać przemysł naftowy w XXI wieku.