Trzebinia
Rondo nie wypięknieje. Prokuratura umorzyła postępowanie
Rondo łączące m.in. ul. Kościuszki z Pułaskiego nieopodal Lidla w Trzebini coraz bardziej staje się zielone. Zarasta trawą i chwastami. Mimo iż prokuratura uznała, że jego ukwiecenie w roku ubiegłym nie było przestępstwem, w tym roku skrzyżowanie nie zostanie obsadzone kwiatami.
Dwa lata temu rondo wyglądało nijak. Ówczesny burmistrz Stanisław Szczurek postanowił je upiększyć. Za około 50 tysięcy złotych nakazał zagospodarowanie tego miejsca.
Nowy wizerunek nie wszystkim się jednak spodobał, a inicjatywa Szczurka jeszcze bardziej.
Na działanie urzędu skarga trafiła do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Sprawą zajęła się także prokuratura, a w urzędzie w Trzebini poleciały głowy. Po wyborach samorządowych pracę, decyzją nowego burmistrza, stracił naczelnik wydziału środowiska.
Tymczasem prokuratura umorzyła sprawę i ani żaden urzędnik, ani były burmistrz Stanisław Szczurek nie będą odpowiadać przed sądem za ukwiecenie krzyżówki.
- Umarzając postępowanie powołaliśmy się na to, że naczelnik wydziału gospodarki komunalnej, co do którego był skierowany wniosek o ukaranie do Regionalnej Komisji Orzekającej (organ orzekający w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy RIO), został przez nią uwolniony od zarzutu. Komisja stwierdziła, że ukwiecenie ronda było dopuszczalne w świetle przepisów ustaw o ochronie przyrody i samorządzie gminnym - informuje zastępczyni prokurator rejonowej w Chrzanowie Maria Gruszczyńska-Buczek.
Mimo to gmina nie zamierza ukwiecać w tym roku skrzyżowania. Podobnie jego administrator, czyli generalna dyrekcja dróg.
- Nie planujemy obsadzania kwiatami ronda w Trzebini - kwituje Iwona Mikrut, rzecznik prasowy GDDKiA w Krakowie.
Na szczęście prócz chwastów, na rondzie jest nieco roślin wielosezonowych, będących pozostałością po ubiegłorocznych działaniach.
Komentarze
7 komentarzy
Może warto zrobić wycenę lub ekspertyzę w konkurencyjnej firmie? Sam kupuję dużo roślin, znam ceny zieleni. Znam ceny roboczogodzin. Ja szacuję nasadzenia na to rondo na 5-6 tys.zł. Gdzie reszta? Poza tym bardzo słuszna uwaga, którą już od lat komentuję w duchu - po co tyle bratków?? Nie dość, że nie odporne na suszę, to jeszcze co roku trzeba sadzić nowe. A herb miasta stworzony w ten sposób raczej rzadko ktoś ogląda.. chyba że ma helikopter. Swoją drogą wymagania do przetargu na zieleń miejską mają bardzo ciekawą konstrukcję i wymagania...
We wszystkim, także w ukwiecaniu okolicznych rond wystarczyło by zachować zdrowy rozsadek. Niestety urzędnicy potwierdzają że są odmóżdżeni i wszystko muszą mieć w przepisach, paragrafach co w konsekwencji skutkuje tym ze żyjemy w kraju absurdów. Zakwiecenie ronda za 50 tysięcy było zgodne z prawem ale w rozumieniu normalnego człowieka absurdalne i marnotrawne!
Kwieciste rondo, czy inny skwer to fajna inicjatywa, ale wydanie na to 50tys to czysty wał. Każdy kto uprawia własny ogród wie, że za taką kwotę można zrobić znacznie więcej. Tutaj to raczej o niegospodarność chodzi. Kto ten teren obsadzał? Po przetargu?
Tak kwieciście powinny wyglądać wszystkie ronda - to przecież wizytówka miasta dla przyjezdnych. W Chrzanowie wciąż trudno o zagospodarowanie głównego ronda - tam dopiero rosną chwasty po pas!
chwasty ciężko wyplenić, jak się zakorzeni to i po paru latach odrośnie..
...że niby poprzedni był taki kwiecisty? No tak, obecny na pewno jest wieloletni. Jak zapuści korzenie to ciężko go wyrwać.
Jaki burmistrz takie rondo