Ziemia chrzanowska
40 lat temu o "Solidarność" walczyły także załogi lokalnych zakładów pracy
Czterdzieści lat temu powstał NSZZ „Solidarność". Z ideałami związku utożsamiało się też wielu mieszkańców ziemi chrzanowskiej.
31 sierpnia 1980 roku w efekcie strajku podpisane zostało porozumienie w Gdańsku. Ten dzień jest uważany za symboliczny moment powstania „Solidarności", zarejestrowanej kilkanaście dni później. To był wielki ruch społeczny, który dawał nadzieje na zmiany w kraju należacym do bloku socjalistycznego. Wydarzenia na Wybrzeżu nie pozostały bez wpływu na to, co działo się w naszym regionie.
„W dniu 1 września 1980 roku również załoga KWK „Janina" w Libiążu jako pierwszy zakład pracy na ziemi chrzanowskiej przyłączyła się do ogólnokrajowego, robotniczego protestu. Inicjatorami strajku na kopalni byli górnicy z Ruchu I Czesław Rybak, Józef Kucia i Andrzej Skubera" - czytamy w opracowaniu „Solidarność ziemi chrzanowskiej" autorstwa Zbigniewa Mazura. Strajk załogi wymusił zmiany kadrowe - odszedł naczelny inżynier kopalni i I sekretarz partii.
Górnicy z pobliskiej KWK „Siersza", którzy z inicjatywy Waldemara Słomskiego i Piotra Wawro, także zastrajkowali, postulowali m.in. wprowadzenie pięciodniowego tygodnia pracy, zakazu pracy w niedziele, poprawę warunków bytowych i płacowych pracowników oraz powrót na teren kopalni obrazu św. Barbary.
Związek powstał też w innych lokalnych zakładach pracy, jak Fablok i Zakłady Chemiczne Alwernia. Prawie trzydziestu lokalnych związkowców zostało potem internowanych po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.
W najbliższym nuemrze "Przełomu"przeczytacie o ubiegłorocznym spotkaniu działaczy lokalnej Solidarności w Trzebini z udziałem Józefa Patyny, działacza związkowego w KWK Siersza, a później członka Komitetu Krajowego NSZZ "S". Takie samo spotkanie miało się odbyć także w tym roku, w 40. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. W związki z epidemią, zostało przełożone na rok przyszły.
Rozmowa "Przełomu" z Józefem Patyną także o czasach Solidarności do przeczytania TUTAJ
Komentarze
3 komentarzy
@ Jan zgadzam się. My Polacy musimy wszystko co dobre "spie ...lić"
Fajne! Koleżanka mojej Pani opowiada dzieje KWK „Siersza”! Pamięta Józia! Jej mąż z nim pracował, ślusarz, ściany! Mówi − zrobili go sztygarem, ale nie podołał obowiązkowi, zrezygnował! Dozór to wielka odpowiedzialność! Była na cechowni, na mszy barbórkowej, słuchała kazania ś.p. kardynała F. Macharskiego, patrzyła na te twarze! Pana dyrektora, bawidamka z Bukowna i tych jemu podobnych działaczy! Msza się skończyła, na polu biało, zima! Ludzie! Tak nie wolno! Nie wolno takich ludzi nagle wyciągać na wyżyny władzy! Nie wolno, bo doprowadzą do ruiny! No i doprowadzili!!! Jędrek w Ameryce, bolek, jego mentor dzisiaj głupoty ludziom opowiada, poszło gościowi na mózg!! A naszej krówki dojnej, żywicielki tej ziemi już nie ma! Ludzie!!! Pytam? Józiu! Co z naszą krówką dojną??? KWK „Siersza”??? No co? Czy ktoś, może Ty to społeczeństwu kiedyś to wytłumaczysz! Jak mogliście do tego dopuścić!!! Jędrek! Pytam – dlaczego ten wielki ruch społeczny poprowadziliście wg. scenariusza Kiszczaka i Jaruzelskiego? Jędrek, proszę, nie wysilaj się, ja prawdę wiem, wracaj do Ameryki!!!
Nieprawda o "Solidarność" walczył tylko Kaczyński!!!